Miałam wątpliwości czy z "bandanek" czy z bandamek" - SJP nie rozstrzyga jednoznacznie. Wybrałam bandanki. Chusteczki cieniutkie z bawełny - w sam raz na upały - można więc wykorzystać je do uszycia prostych ciuszków dla małych dziewczynek. Jedyną ich wadą jest to, że "puszczają" farbę - trzeba więc te ciemne i czerwone prać w izolacji.
Wandzia już niedługo zjedzie do nas na kilka dni - mam nadzieję, że trafi na piękną, słoneczną pogodę i poużywa u nas na powietrzu. Dlatego też dostanie spódniczkę i sukienkę uszyte z tych chustek. Robótka idealnie nieskomplikowana. Dwie chustki zeszyte razem i tunel: w sukience tunel na wstążki wiązane na ramionach; w spódniczce na gumki (w pasie).
Przyznam się, że inspiracją był niezawodny Pinterest. Chusteczki kupiłam w miejscowym sklepiku: 5 zł/sztuka. Na dole przyszyłam niewielką koronkę.
Mam jednak obawy, że spódniczka będzie za długa - czeka mnie więc odcinanie tunelu i ponowne szycie.