Obserwatorzy

niedziela, 18 września 2011

Podróż sentymentalna - ojcowizna

Miało być zupełnie o czymś innym. O ogrodzie, jabłkach, zimowitach, pięknym weekendzie - ostatnim tego lata... Będzie o podróży na ojcowiznę. Tata mój - leciwy bardzo utracił sprawność fizyczną  po wypadku drogowym, kiedy to na przejściu dla pieszych wjechał na niego samochód. W rezultacie w ciągu ostatnich siedmiu lat opuszczał dom tylko wtedy, kiedy udawał się do szpitala lub na badania, przeważnie wynoszony na noszach do karetki pogotowia. Jego sprawność fizyczna jest obecnie taka, że przesuwa się po domu używając kul. Jest jednak zdecydowanie za mała, by staruszek mógł samodzielnie wyjść z domu. Toteż  niemałym wezwaniem okazało się dla nas jego życzenie, by pojechać na ojcowiznę. Ojcowizna to obecnie dom najmłodszej siostry ojca i przylegająca doń działka.

Na miejscu dawnego domu rodzinnego ojca stoi obecnie budynek gospodarczy - zbudowany na obrysie fundamentów dawnego domu

Tyle pozostało z dawnego domu; te kamienie kiedyś tworzyły fundamenty

Granic posesji  strzegą  lipy - dwie ostatnie, które ostały się z całego szpaleru kiedyś tam posadzonych:


Zdecydowałam, że dzisiejsza niedziela, jeszcze ciepła, będzie znakomitym  czasem na wyprawę, która okazała się niemal przedsięwzięciem logistycznym. Trzeba było wyprowadzić dziewięćdziesięciolatka od strony tarasu (tylko 3 schody), uważać, by udało się go doprowadzić bez szwanku do samochodu, tam usadzić bezpiecznie  na całkowicie odsuniętym fotelu, by zmieścić sztywną nogę... Potem staruszek z zadziwieniem oglądał świat tak bardzo odmieniony w ciągu tych lat. Na miejscu: trudne wysiadanie z samochodu (mąż podtrzymywał teścia, bo ja nie dałabym rady z moim kręgosłupem). Następnie ojciec dzielnie pokonał schody domu siostry. 

Ojciec z najmłodszą siostrą Stefą, która ma 83 lata

Następnie udaliśmy się do drugiej siostry Mili (88 lat). 

Powitanie

Tam już tata nie wysiadał z samochodu. Był już zmęczony, zarówno chodzeniem, jak i  wysiłkiem umysłowym - musiał się skupiać na rozmowie, uważnie słuchać. Szczęśliwego i zadowolonego ojca odtransportowaliśmy do domu...

Ojciec - jeszcze w sile wieku

Ojciec z dziećmi - mną i bratem

To był piękny dzień.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails