Niby nic wielkiego, jednak warto wspomnieć, gdyż uszyła je moja mama mająca 90 lat. Mama zawsze szyła na maszynie, kiedyś nawet ubrania: bluzki, spódnice, sukienki, żakiety, a nawet płaszcze. Robiła swetry na maszynie i oczywiście na drutach. Ostatnio niestety już na drutach nie może robić, gdyż zesztywniały jej palce dłoni. Kiedy wspomniałam, że chciałabym siatki z materiału - mama od razu zrealizowała prośbę. Uszyła też poszewki na jaśki (z kolei wnuczka wspomniała, że jej by się przydały). W planach ma zamiar szyć następne.
Poszewki - 30 sztuk, z różnych resztek materiału
Siatki na zakupy