Chyba tak. Po upiornej, deszczowej sobocie, takiej sobie niedzieli, dzisiejszy dzień zaskoczył ciepłem i słońcem. Wykorzystałam go m.in. na spacer nad stawami i po czołgowisku. Rowerzyści, biegacze, wędrujący z kijami korzystali się z cudnej pogody. Popołudniowe słońce raziło w oczy, nad stawami latały kaczki, a łabędzie dobierały się w pary.
W słońcu woda w stawach wydawała się szmaragdowa - na zdjęciach wyszła raczej niebieska. Plusowa, bardzo, temperatura zachęciła Ifkę nawet do wchodzenia do wody - znaczy: ciepło. Psica do bardzo zimnej wody raczej nie wchodzi. A co tu dużo pisać: oglądajcie zdjęcia.
Cudowne niebo i zadowolone psy: