W przyszłym roku (o ile mi zdrowie dopisze) będę wykopywać zimowity i żonkile z innego stanowiska i na pewno znów będą do wylosowania. Takie higieniczne "wykopki" robię co kilka lat... I o ile zimowity rozsadzałam tu i ówdzie po ogrodzie, to drobne cebulki żonkili zwykle lądowały na śmietniku. Jedne i drugie mają to do siebie, że cudnie się same rozmnażają, nie imają się ich nornice, więc nie trzeba ich sadzić w kratownicach, ani wykopywać corocznie oraz mogą rosnąć na jednym stanowisku kilka lat. No tyle, że brzydko wyglądają ich zasychające liście, których nie można obcinać, bo ich okres zasychania, to czas, kiedy rosną cebulki.
Mam olbrzymi areał ogrodowy - i po prostu nie nadążam ze wszystkimi pracami w ogrodzie i zawsze jest coś niezrobione. A to mi wypadnie więcej pracy zawodowej i nie mam czasu po południu, a jak już przyjdzie sobota, to np. leje... A to zdrowie nawala... Dlatego mam wieczne zaległości. Wiele roślin mi zmarniało z braku należytej pielęgnacji, inne zostały wymrożone, jeszcze inne nie chcą się u mnie zaaklimatyzować, np. migdałek, do którego miałam z pięć podejść, a niektóre są po prostu zżerane przez sarny. Sarny to osobny temat - nic na nie nie działa, przyzwyczajają się do kolejnych straszydeł, a ogrodzenie forsują przeczołgując się np. pod siatką, lub ją przeskakując (tę niższą). Corocznie gustują w coraz to nowych roślinkach, nie mówię o grządkowych - bo wyjadanie naci marchewki i wyciąganie marchewki z ziemi, zjadanie fasolki szparagowej i strzyżenie pędów malinowych - to norma. Jedzą też z apetytem wszelkie pączki kwiatowe z wyraźnymi preferencjami w kierunku mieczyków, a nawet aksamitki. Ogród to ciągła walka z przeciwnościami klimatu i przyrody w ogóle, a także z własną niemożnością wykonania w terminie wszystkich prac.
A tak leniwie było w ogrodzie wczoraj: gorąca niedziela; odpoczynek:
Testujemy hamak:
Królik codziennie jeździ z nami do ogrodu, gdzie ma swoją zagrodę i może sobie pobrykać. Teraz znów wymienia sierść, która potwornie z niego schodzi.
Nawet Ifa zasnęła:
A łąki kwitną: