Jeden szalik (biały) - to klasyczny baktus, drugi (różowy) został wykonany ściegiem francuskim, ale robiłam go od trzech oczek dolnego rogu (ścieg francuski układa się odwrotnie, niż w baktusie).
Golfik to klasyka; opisy w necie są liczne, ja wspomagałam się opisem z blogu 2wieczki.
Rękawiczki to model wypatrzony gdzieś w necie.
Wszystkie ubranka już noszone i sprawdzone. Golfik jest idealny pod kombinezon, albo kurteczkę. W czasie mrozów owijałam jeszcze małą różowym szaliczkiem.
Zużycie włóczki niewielkie - nie ważyłam wykonanych prac.