Obserwatorzy

środa, 10 marca 2010

Beret - nowa jakość. Jeszcze berety szydełkowe

Berety najpierw zrobiłam dla Matyldy - jej we wszystkich czapach jest dobrze. Przymierzyłam. Stwierdziłam, że może by spróbować zrobić dla siebie  po wielu latach nienoszenia beretów. Z założenia ma to być beret:
a) dość cienki i ażurowy,
b)raczej wiosenny, aniżeli zimowy,
c)ma pełnić funkcję bardziej ozdobną, niż grzewczą.
Dlatego  zdecydowałam się na  berety robione z włóczek dość cienkich  mających domieszkę  bawełny:


Szydełko Tulip  1,9 mm; włóczka bawełniana z domieszką wiskozy


Szydełko Tulip 2,1 mm; włóczka brak nazwy: 50% bawełna, 50 % akryl;

Jednak dwa modele zrobione są z cieniutkiego akrylowego  moherku - akurat idealne do wiosennej kurteczki, czy żakietu.


Szydełko Tulip 1,9 mm; włóczka brak nazwy - moherek akrylowy (kolor zbliżony do rzeczywistego na zdjęciu wyżej)

Schemat beretu z Osinki



Szydełko Tulip 1,9 mm; włoczka moherek akrylowy (kolor na pierwszym zdjęciu zblizony do rzeczywistego); schemat

Berety noszę włożone na bakier  na tzw. "czerwone berety"i stwierdzam, że całkiem, całkiem  dobrze widzę się w tym nowym wizerunku. A najciekawsze jest to, że na tzw. ulicy widuję nadal wyłącznie  moherowe wyczesane, zimowe grubasy noszone "na grzybka" lub "babcię emerytkę".

Szydełko Tulip 2,1 mm; włóczka ”Himalaya Mercan” ( 100 akryl); 260m/100 g;

Naprawdę cieniutki, ażurowy, bawełniany beret to nowa jakość.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails