W ogrodzie:
W lesie:
Cudowna, słoneczna niedziela sprzyjała spacerom. My udaliśmy się do ogrodu, gdzie wciąż jeszcze panuje cień, a więc poduchy śnieżne trzymały się na roślinach. W lesie znacznie mniej śniegu, toteż zupełnie swobodnie można spacerować. Trwa wycinka - w powietrzu unoszą się olejki eteryczne z pociętych pni.
I jeszcze skarpety - zrobione jeszcze podczas pierwszego ataku mrozu z włóczki z nopkami, która okazała się niezwykle ciepła (100% wełny). Pierwsza para to skarpety spiralne (na nich uczyłam się robić ten wzór), druga para została wykonana klasycznie.