![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-o9a2eOoVllbAwwZ9Y1ZllcltzwIEyG3kFt23-NHRts_o76SDIfucOIIsbYkDbfdyJILWjEWd0MvJrZipV2ZYCrD1CErdj_iJhruclm4w5b-UnNQKzgxtxRv984KYPz426mtxcFT9M_Xu/s320/1.jpg)
Mitenka (mitynka) - rękawiczka, bez palców lub okrywająca palce tylko w połowie. Mitenki noszono od XVIII wieku jako dodatek do eleganckiego stroju. Początkowo bardzo zdobne, z jedwabiu lub koronki, wyszywane haftem lub drogimi kamieniami. Później, a także obecnie, ich funkcja ozdobna przeszła w ochronną. Mitenkami nazywa się również rękawiczki bez palców noszone np. przez kierowców lub motocyklistów.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDDSZqS8Wg2Q9xwai8OEQ5xoQL9kKhvYKuNjAkX_GgauRQygJxDT6M3711j3PV5y-mdxlQa-6AaB2Tx76g4krKRAL4_O_4qFqN_CPzclkjepA_SPFVzQa3QomsmJ03_2rGaL-YbXULxti6/s320/2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPlcQNQyQYLOtXig70ih2Z-j_DhLbzldVoXdRRZ2XICejA3MqrYv8E38uRnJzzCC6m07xC4usGyV9Y5mfay3EkX9ElAYMxARZ8-7Y7q2LNvOvWOfGEesJFjh9EMbRpaeEmyM0WGldCkbKO/s320/3.jpg)
Jesień w pełni: wilgotno, szybko robi się ciemno. Świat szarzeje dosłownie w oczach. Jeszcze niedawno przed oczyma gama jesiennych barw, a dziś, kiedy wędrowałam z wyżlicą po łąkach i chaszczach: mokro i szaro, szaro, szaro.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgg3C2f9In0rjoKEum4FUVahp30AO1jYI_JHR_Ayl93-1Lp3_rs0qAiVIAbfSbOBrJb_kv1hArq-Ht1idbUEcWQe_bliV45jA7ANrbAW68quTZAT2Ylo0xqSO6ed36LJB2CySL5WPTvDL-/s320/5.jpg)
Ptaki się pochowały i psica nie wytropiła ani jednego bażanta – wyczuje ptaka w krzakach, robi swoją „stójkę”, potem się skrada. Kiedy ptak wzbija się do lotu, odbywa się wielkie gonienie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkSmuvNzLIMsL8yRIJwjFZkOB7ARr7O3GG2ddI0imHGGpFdy6lVxjoeKr23IqVyhDyeuA_OcpOvoglouzIUmHEiZcwVKSI5mPVQNynCy6wxqG3Zf-3T4W3R6TjPx9gbmkhFrJM5LJvIdAz/s320/7.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimKiXIITdI5eF7iogrxhhY8UxVWYAmur5tHQag-xExR4QnMoko5JrH1KO0ZHsPuKyFijR1OA4Mog8mb6y5qgr_UF2SAicx1EaN-i5c66awPHVudusFdlESprqDRtkwpBs1caLCTDl6EYYL/s320/8.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLjhy0qAYPskRBxeLcxxuvJSEluuyuDcCYIldS3rxsEcz4pCxDejftPnLOV_BlPM8KakBlvRonV9ykoCszE_PhnJvEIpFJPrIv7SPCkzXtxLqSHGiRobz2gxUUa4S7E1deiNur-N1-S_6A/s320/16.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3mAO332yoYb1Q8WMTk5kvt9gnOfQVcksNqAOomXfSHm12zoBSU24UDJfg_TIXqxMVQ792UxXAzr-P-DBQgAxhES9o7HyCKrdF7PmkkKcd0r0zOen1kbQZKIWzuLsxTj3qezFVFupTsKB2/s320/17.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQbnKkW1LeAPJwnu4K6YSuCtGBcKHgCOqjHl2nTvMs3tyMT7RSuDtMGLrGfMhZocIsv-mVx3LNIgmshxvQCjA3wEo1Ag0dYYGUX-we68Rpj5N-rnbzrhFvdwXbzQtymYLw9EaMbE9xUy7z/s320/18.jpg)
Oglądałam dziś nowy wpis Ilukuduji na jej blogu. Prezentuje piękny szal w liście. Mój zaczęty tym samym wzorem z „Kalinki” na razie wygląda tak:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkSmuvNzLIMsL8yRIJwjFZkOB7ARr7O3GG2ddI0imHGGpFdy6lVxjoeKr23IqVyhDyeuA_OcpOvoglouzIUmHEiZcwVKSI5mPVQNynCy6wxqG3Zf-3T4W3R6TjPx9gbmkhFrJM5LJvIdAz/s320/7.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimKiXIITdI5eF7iogrxhhY8UxVWYAmur5tHQag-xExR4QnMoko5JrH1KO0ZHsPuKyFijR1OA4Mog8mb6y5qgr_UF2SAicx1EaN-i5c66awPHVudusFdlESprqDRtkwpBs1caLCTDl6EYYL/s320/8.jpg)
Nawet sroki nie grały dziś na nosie (bo pogrywają sobie z Ifką przelatując kolejno z drzewa na drzewo).
Spotkałyśmy tylko sarny, które tak zmieniły ubarwienie, że doskonale komponują się z kolorem suchych traw. A kiedy uciekają na horyzoncie ruszają się tylko białe plamy dupek.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwMBZx3p8yDvLZompYb0RheKZFsjVQ0CzE0EC-mK040aKv9Sjx1ADQH_CvUYKLX4acALGetZOs6BLYTleMj9n-QHcT6YrwVuXyK9ElyZjtLse5YSRMdz7vyYkeA7hLeJEzUqqIBTkOrV2o/s320/14.jpg)
Dlatego dla poprawy humoru pokazuję dziś jesienne mitenki – przydadzą się na pewno na kolejne dni. Nie zostały ozdobione drogimi kamieniami, ani nawet haftem. Wykorzystałam reszki włóczek, a wykończenie obmyślałam na bieżąco. Robiłam na okrągło, na drutach skarpetkowych (nie pięciu, a trzech) według obliczeń podanych w poście „Młodzieżowe mitenki”.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLjhy0qAYPskRBxeLcxxuvJSEluuyuDcCYIldS3rxsEcz4pCxDejftPnLOV_BlPM8KakBlvRonV9ykoCszE_PhnJvEIpFJPrIv7SPCkzXtxLqSHGiRobz2gxUUa4S7E1deiNur-N1-S_6A/s320/16.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3mAO332yoYb1Q8WMTk5kvt9gnOfQVcksNqAOomXfSHm12zoBSU24UDJfg_TIXqxMVQ792UxXAzr-P-DBQgAxhES9o7HyCKrdF7PmkkKcd0r0zOen1kbQZKIWzuLsxTj3qezFVFupTsKB2/s320/17.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQbnKkW1LeAPJwnu4K6YSuCtGBcKHgCOqjHl2nTvMs3tyMT7RSuDtMGLrGfMhZocIsv-mVx3LNIgmshxvQCjA3wEo1Ag0dYYGUX-we68Rpj5N-rnbzrhFvdwXbzQtymYLw9EaMbE9xUy7z/s320/18.jpg)
Oglądałam dziś nowy wpis Ilukuduji na jej blogu. Prezentuje piękny szal w liście. Mój zaczęty tym samym wzorem z „Kalinki” na razie wygląda tak: