Obserwatorzy

sobota, 8 stycznia 2011

Saszetki na zioła

Dzisiaj krótko. Z trudem napisałam tego posta - komp odmówił współpracy i powędruje do renowacji. Walczę nieustannie z jego samoczynnym  wyłączaniem się, co jak się można domyślać, utrudnia  jakąkolwiek pracę. Przepraszam też wszystkich uczestników "Anielskiej zabawy blogowej", że nie umieściłam jeszcze wszystkich prezentacji - po prostu nie da się normalnie pracować. Dokończę, kiedy komputer wróci do domu, a dopiero jutro będę pertraktować z informatykiem na kiedy może mi zrobić.

Zioła wysuszone w zeszłym sezonie i przechowywane dotąd ot  tak: w papierowych tutkach:


w końcu doczekały się stosownych opakowań, to znaczy uszyłam kilka woreczków z materiału i zrobiłam na wierzch szydełkowe. I tak to wygląda ostatecznie:


A tutaj zbliżenia:

Woreczki zrobione z nitki lnianej


Woreczki zrobione z nitki bawełnianej

Zebrane zioła wykorzystuję jako wypełniacze do saszetek zapachowych, przydają się też do  wyrobu mydełek.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails