Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tuniki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tuniki. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 lutego 2015

Zimowa tunika

została sfinalizowana teraz - niemal w obliczu wiosny. Może jeszcze włożę ten sweter kilka razy - w przyszłym tygodniu mają wrócić mrozy.
Sama tunika - to eksperyment. Po pierwsze zrobiłam go The Contiguous Method. W końcu chciałam zobaczyć jak się robi rękawy tą metodą. Po drugie wymyśliłam sweter z łatami na rękawach i suwakami po bokach. Przy tym wybrałam odważną włóczkę: neonowy pomarańcz z popielatym. Rezultat na zdjęciach:


Na "wisielca":
Druty 4,5 - 5 mm; włóczka "Malmo Space" 50 gr/100 m; 705 akryl, 30% wełna;
 zużycie 450 g
 


 
Pomimo pochmurnego dnia, zrobiliśmy w końcu sesję zdjęciową w ogrodzie. Jak widać - śniegu już nie ma. Powietrze dzisiaj było prawie wiosenne.
 
 
Psy wiernie towarzyszyły, gdyż z niecierpliwością oczekiwały na wyjście do lasu.
 
Przybliżenie - szczegóły
 
W szarości dnia zdjęcia wyszły takie sobie (ponadto, jak widać, mój mąż raczej nie jest utalentowanym fotografem).

czwartek, 7 czerwca 2012

"Zpagetti" w praktyce (4). Tunika

Raczej ciekawość powiodła mnie w kierunku takim, by ze "Zpagetti" spróbować zrobić coś z odzieży. Dlatego ten wyrób traktuję jako eksperyment. Tworzywo jest  grube i raczej ciężkie, niektóre motki mają nić charakteryzującą się dość dużą rozciągliwością. Dzianinę  należy wykonywać grubymi drutami  lub szydełkiem. Ja robiłam szydełkiem 15 mm i 12 mm oraz drutami 12 mm (grubszych nie miałam). Np.niezbędnik  wykonany na drutach tej  grubości trzyma formę, dlatego, że jest zrobiony dość ciasno, a  akurat  nić tego "Zpagetti" była zdecydowanie elastyczna i rozciągliwa.  Równie elastyczna jest nitka czarnego "Zpagetti", ale cieńsza. Dlatego pokusiłam się o próbę wykonania ubrania, konkretnie tuniki. Jednak ograniczenia w postaci posiadania zaledwie 120 m nitki spowodowały, że tuniczka wyszła nieduża, ot tak w rozmiarze na  szczupłą nastolatkę.

Druty 12 mm; włóczka:"Hoooked  Zpagetti" 92% bawełny, 8% elastik; 120 m/1motek




Tunikę prezentuje Klaudia - piętnastolatka, która uczyniła mi tę uprzejmość, że zgodziła się na pozowanie

Aby uzyskać dużą rzadkość dzianiny, a dysponowałam tylko drutami 12 mm, zdecydowałam się na prosty wzór powiększający oczka. Na prawej stronie robiłam 1 ocz. prawe, narzut (powtarzać). Na lewej stronie przerabiałam wszystkie oczka na lewo spuszczając luźno narzuty. Tunikę robiłam na okrągło, by jak najmniej zszywać, gdyż przy tak grubej dzianinie szwy są niewskazane. Wyrób ma zeszytą część pod pachami, tam, gdzie musiałam dodawać oczka na kimono oraz osobno wyrabiać przód i tył. Ramiona zostały "zeszyte", w taki sposób, że przerobiłam razem oczka przodu i tyłu. Tunika ma wzór dwustronny: można ja nosić na  prawą lub lewą stronę.


 Strona prawa

 Strona lewa


I jeszcze jedno zdjęcie:


Oczywiście należy mieć świadomość, że dzianina jest gruba i dość ciężka. Nie każdy może lubić tak grube sploty dzianiny. Osóbka szczupła może coś takiego nosić bezkarnie, paniom bardziej okrągłym gruba dzianina doda kilogramów.
Konkludując:

  • Zpagetti" doskonale nadaje się na akcesoria:  poduchy, dywaniki, torebki itp.
  • Wyrób jest dość gruby, bo nitka jest gruba oraz ciężki.
  • Ze "Zpagetti" można wykonywać dzianiny na drutach lub szydełkiem; zależy co się komu podoba.
  • Bardzo szybko przybywa robótki, prędko uzyskujemy produkt finalny.
  • Gotowe "Zpagetti" ma przewagę nad ciętym podkoszulkami, ponieważ ładniej się zwija w rulon, jest równe i gładkie oraz bardziej elastyczne (co ma znaczenie przy niektórych projektach). Dodatkowo są to długie odcinki nitki. Generalnie  miałam motki prawie bez supłów, tylko w czarnym pojawiło się aż 5 łączeń nitki.

piątek, 18 czerwca 2010

Tunika na upały - szydełkowa (2)

Wprawdzie upały zelżały jednak zdążyłam włożyć i drugą, dość dawno  zrobioną, szydełkową tunikę. Ta tunika jest moją kombinacją znanych wzorów:

Szydełko  1,9 mm, nici bawełniane - brak danych

Karczek robiony na okrągło wg wzoru znanej powszechnie bluzeczki   tzw. carmenki (zrobiłam  dwie takie bluzki + trzecia  z tej tuniki):


Schemat karczka  z Osinki

Tu na Forum u Maranty dość szczegółowo opisuję, jak wykonywałam  karczek.

Dół tuniki wygląda tak:


Został zrobiony według  wzoru dołu z tej tuniki:


Zdjęcie z Internetu

Schemat z Knitting-info.ru


*   *   *
W odpowiedzi na komentarze:
Jetel – to miłe, że wpis o starej książce robótkowej poruszył w Tobie wspomnienia.

Moje smutki, dieta, szydelko i drutki  - tu opisywałam, jak robić sweterki od góry.

tkaitka - dziękuję, że tak dzielnie kibicujesz moim blogowym wpisom i że zawsze coś dodasz od siebie.


tojatenia – czekam na relację z wycieczki. Jestem ciekawa Twego postrzegania moich rejonów, bo zwykle ludzie z zewnątrz mają tendencję do idealizowania regionu bieszczadzkiego oglądanego przez nich podczas  miłych  dni wakacyjnych.

*   *   *
A tu dla mojej i Czytelników pamięci - sposoby zawiązywania i noszenia szali i chustek.

Robótkowo - powoli  bardzo. Planowane przedsięwzięcie się nie powiodło i w połowie  zostało zwinięte w kłębek i porzucone (okazało się, że pomysł kiepski, a dobór nici jeszcze gorszy). Dwa wieczory w sensie robótkowym odleciały w przestrzeń miedzyplanetarną. Zaczęłam wobec tego inną bluzeczkę z cieniutkiej nitki - dwa wieczory machałam na drutach 2,5 mm same ściągacze (bokiem mi to wyszło)... Pokonawszy jednak impas  przeszłam już do robienia  wzoru (szydełkiem). A już na  "Marancie" kuszą kolejnym cardigankiem, w którym podoba mi się robienie od góry w szpic - niekoniecznie właśnie z tym ażurem na dole sweterka.

piątek, 11 czerwca 2010

Ananasowa tunika na upały (1)

Lubię upały - mniej lubią je moje wiecznie bolące stopy, które właśnie w upały zaczynają  bardziej dokuczać; ale jakoś sobie koegzystujemy tzn. upały, stopy i ja.  To właśnie  wysoka temperatura spowodowała, że sięgnęłam do szafy i włożyłam  nienoszoną w zeszłym roku, a zrobioną jakieś trzy lata temu  letnio-wakacyjną tunikę w ananasy. Takie stroje  noszę wyłącznie w warunkach rekreacyjnych tzn. na wakacjach (do pracy bym w czymś takim nie poszła)... Tunika jest znakomita na takie upalne dnie, lekka, przewiewna i w zasadzie wspaniale się w niej czuję. Dekolt ma szeroki (może  być noszony jak dekolt Carmen).

Szydełko 2-2,5 mm; włóczka "Almina" 100% bawełny; 50g/169 m; zużycie 300 g

Detal

Detal

Oryginał - zdjęcie z Internetu, ale zupełnie nie wiem skąd pochodzi


Schemat karczka (chyba z Osinki)

*   *   *

Pod wieczór zabraliśmy naszego, cierpiącego z powodu upałów, psa nad wodę (Osławę). Ifunia uwielbia kąpiele; ja  pomoczyłam stopy. Woda dziś była świetna - cieplutka. Kiedy usiłowałam brodzić po naszym potoku - nie dało się wytrzymać (woda była tak zimna), natomiast w Osławie wspaniała. Wiał lekki wietrzyk, komary nawet nie żarły - cudowne lato.

Ifa brodzi - idzie po  rzuconą jej gałązkę
... i po chwili wraca - udało się wyłowić patyka 

wtorek, 1 czerwca 2010

Chińska tunika z wiatraczkiem

Tę tunikę zrobiłam kilka lat temu, a wypatrzyłam na Osince. Opis  mojego wykonania  umieściłam  też na  Forum u Maranty. Myślę, że tunika jest  na tyle ciekawa, że warta przypomnienia.

Szydełko 2,1 mm Tulip; włóczka: "Almina 100% bawełny; 
zużycie 350 g (rozmiar 42-44)

Pochodzi z jakiegoś katalogu (wzór - zdaje się - chiński). Opisu i wzorów nie było, więc  Osinki same kombinowały  i robiły na tzw. "czuja". Podobnie robiłam i ja.  Korzystałam z wzorów zamieszczonych na Osince i resztę sama wymyślałam.


Wzór samego wiatraczka



Wzór  spódnicy tuniki

Tunika z wiatraczkiem

Opis
1. Robótkę zaczynamy od wykonania wiatraczka robiąc wg zamieszczonego schematu. Należy robić dość ściśle, żeby się nie falował. Następnie robimy siatkowe "ananasy" , jednak  nie wyrabiamy słupków miedzy  anansami przy dekolcie. A więc  obrabiamy wiatraczek z trzech stron. Ilość rzędów dostosowujemy do gabarytów osoby: dla szczupłej - mniej, dla grubszej  - więcej. Dolne "kąty" prostokąta robi się wyrabiając róg i wkłuwając po dwa słupki w jedno oczko dzielone 3 ocz. łańcuszka.



Tak robiłam pachę i zaraz potem wykonałam ramiączka


Tył góry tunki  zrobiłam, jak wyżej

2. Zeszywamy przód i tył,  obrobiłamy półslupkami i oczkami rakowymi ramiączka. Przechodzimy  do wyrabiania dołu -  na okrągło.
Najpierw wykonujemy siateczkę, na której potem "zawiesimy" anansy.  Ananasy zostały zrobione na podstawie tej fotografii z Osinki:

Zdjęcie z Osinki

Trzeba sobie wyliczyć ilość potrzebnych nam ananasów i odpowiednio je "zawiesić" na tych przejściowych rzędach (u mnie było 14 ananasów; szczuplejszej osobie wystarczy 12).



3.Pod koniec  wyrabiania anansów  zaczynamy robić  wzór dołu spódnicy (schemat wyżej):


Od pewnego rzędu tego schematu  powtarza sie takie same rzędy - co pozwala  zrobić  długość spódnicy tuniki taką, która nam odpowiada.


Dół obrabiamy półsłupkami w celu wzmocnienia.

niedziela, 30 maja 2010

Wisząca kładka i tunika z wiatraczkiem

Taką "piękność" chciałam  dziś pokazać:
Wisząca kładka na rzece Osławie  - miejscowość Morochów

Całkiem niedaleko Sanoka  wisi sobie takie cudo.

Wprowadziłam nowe zasady naszego wspólnego bytowania z moim małżonkiem - wycieczki po okolicy. Kiedyś, gdy mój ojciec był  młodszy i sprawny - jeździliśmy razem. Obecnie za towarzysza musi mi służyć małżonek, który  poddaje się   temu obowiązkowi  niezbyt chętnie, ale  bez  zbędnych dyskusji. Po sobotniej harówce w ogrodzie, kiedy tylko pozbierałam dzisiaj "do kupy" obolałe kości  - dałam hasło: "jedziemy na wycieczkę". Ponieważ południowa ulewa  wykluczyła  dłuższą, wędrowną trasę pojechaliśmy w poszukiwaniu  wiszącej kładki. Tym razem przewodnikiem był mąż. Bo ja pamiętałam kładkę, tyle że zupełnie nie pamiętałam, gdzie wisi. A wisi pięknie...


Miejscowości Morochów (w Morochowie jest też piękna drewniana, zabytkowa cerkiewka  - pokażę ją innym razem) i Mokre (dojechaliśmy do  końca tej wioski, bo małżonkowi wydawało sie, że powinna  tam być jeszcze jedna kładka/mostek, ale jej nie znaleźliśmy) znajdują się około 20 km od Sanoka. Niby blisko, ale jest tam zdecydowanie  dziko i bardzo zielono. Dziś na przemian  świeciło słońce i padał deszcz.
Zdjęcia z trasy:

Przełom Osławy

Dzika, bujna zieleń w Bieszczadach

*   *   *

Szydełkowa tunika " z wiatraczkiem"
Więcej o tunice w kolejnym wpisie.

sobota, 29 maja 2010

Jeszcze paski. Ciekawostki regionalne

Jeszcze paski.
Cardiganek w paski w kolorach popielatym i fuksjowym:

Dzianina maszynowa; włóczka akryl moherkowy - szpula, paski - akryl "Kocurek"; 
zużycie około 270 g

Tunika bawełniana:

Dzianina maszynowa; włóczka: "Snehurka" (2 nitki) - beż, pomarańczowa  - brak danych; 
zużycie  350 g

*   *   *
W ogrodzie zakwitła biała azalia

Tkaitka - tamaryszek był, ale nie przetrzymał ostatniej zimy... Tak, jak i migdałek sadzony chyba już z  pięć razy... Klimat podgórski  im nie odpowiada.
*   *   *
Ciekawostki regionalne

W niedalekim miasteczku Lesku (liczącym około 5700 mieszkańców); do 1931 r. zwanego Liskiem, nadal stoi pomnik poświęcony milicjantom:

Pomnik Pamięci poświęcony poległym milicjantom w walkach z UPA w latach 1944 – 1946 r.

Pomnik ten jest swoistą ciekawostką w czasach, w których  szybko i skutecznie usuwa się wszelkie ślady (szczególnie takie, jak te) pochodzące z czasów  Polski Ludowej. A w Lesku trwa...

Ma Berlin  i Kalisz swój pomnik książki - ma i Lesko. To kolejna ciekawostka miasteczka -  pomnik książki odsłonięty 12.08 2008 r.  na placu obok ratusza miejskiego w ramach  trzeciej edycji „Bieszczadzkiego lata z książką”. Pomysłodawcą pomnika jest  organizator „Bieszczadzkiego lata z książką” - Bogdan Szymanik, według którego pomnik ma przypomnieć znaczenie słowa pisanego.

Autorem pomnika jest Andrzej Pityński  - rzeźbiarz tworzący od lat siedemdziesiątych  w Stanach Zjednoczonych, absolwent ASP w Krakowie, członek Narodowego Związku Rzeźbiarzy w Nowym Jorku. A. Pityński jest też  autorem pomnika „Katyń” w New Jersey i „Partyzantów” w Bostonie

Pomnik przedstawia glob ziemski, z którego wyłania się ręka dorosłego człowieka trzymająca książkę oraz dłoń dziecka wyciągniętą w kierunku tomu. Na książce widnieją cytaty: Cypriana Kamila Norwida: "Nie miecz, nie tarcza bronią języka, lecz arcydzieła" oraz Tomasza Manna: "Dzisiejsze książki są jutrzejszymi czynami"

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails