Panie pokazują już zdecydowanie jesienne dzianiny, a ja jeszcze na chwilę zatrzymam lato. Tę bluzkę zrobiłam jeszcze w sierpniu, jednak nie miałam do niej przekonania. Zresztą bawełna jakaś pechowa była, chociaż ma ładny, perłowy odcień nadany dzięki wiskozowej nitce, nic mi z niej nie wychodziło. Zaczynałam chyba z pięć wersji różnych bluzek (przez ostatnie trzy sezony letnie) i zatrzymywałam się na etapie pleców. Nic mi się nie podobało. Ta bluzka została sfinalizowana, jednak przekonania do niej nie mam i dlatego tak długo jej nie pokazywałam.
Druty 3,5 mm; włóczka"Tropica": 77% bawełna, 33% wiskoza; 120m/50 g; zużycie 300 g
Bluzka jest robina od góry, projekt oparty na
"Pati", tylko większy rozmiar i inny wzór.
Detale
Zbliżenie wzoru szlaczków