czasu powoduje, że nie mam go na blogowanie i robótkowanie. I chociaż pomysły na nowe dzianiny są, siły przerobowe mam niemal zerowe. Dziecię także domaga się nowych beretów i rękawiczek. Codzienność i praca zawodowa skutecznie wyjaławiają... Być może listopad będzie nieco lżejszy i niebawem uda mi się pokazać coś nowego.
Tymczasem ostatnie kwiaty jesieni:
Szafrany pojawiły się, kiedy już przekwitły zimowity. O
jesiennych krokusach już pisałam - informacje można znaleźć w zakładce
"Zielnik".