Zapomniane, zrobione jeszcze latem. Trzy pary z włóczek bawełnianych, ta jedna ciemniejsza z mieszanki wełen (ze starego swetra). Umieszczam je na blogu z obowiązku kronikarskiego:
Zrobiłam dwie identyczne pary w kolorze miętowym - różniły się tylko rozmiarem
Te są wełniane
Zdjęcie zbiorcze