Kontynuuję temat swetrów moherowych. Czas pokazać następny wykonany z moheru z odzysku. Sprułam starą moherową kamizelkę i jak się okazało można było zrobić kolejny sweter. Ten także powędruje do koleżanki, której takie futrzaste, grube, nic, a nic nie gryzą.
Druty 7 mm; moher z odzysku + niteczka cieniutkiego akrylu;
waga 460 g
Prezentuję swetrzysko na sobie, wyszło grube i obszerne - przyda się na nadchodzące wielkie mrozy.
Kolor głęboki granatowy. Nie wystarczyło już na podwójny golf - oczywiście włóczkę wyrobiłam do końca - zostało jakieś 40 cm.