Tym razem od samego Mistrza Zygfryda
Serdecznie dziękuję – nie sądziłam, że Mistrz do mnie zagląda i ogląda zwykłe małe robótki…
Po drugie: umieściłam linki do ostatnio zgłoszonych realizacji aniołkowych. Jeżeli są błędy – proszę o zgłoszenie. Jeżeli Kogoś przeoczyłam – także.
Zulko - proszę o przesłanie mi na maila realizacji- nie mogę skopiować aniołka z Twego bloga. Odpisałam Ci i podałam mój adres mailowy – czy go otrzymałaś?
Wiki – proszę podaj adres bloga, abym mogła umieścić Twe realizacje.
Po trzecie - powstały dwa drobiazgi: baktus dla koleżanki Matyldy:
I czapka-krasnal (dla Matyldy) – ukręcona dzisiaj w kolejce do lekarza. Dziecię musiało mieć czapę w fiolecie do kompletu kominowego w melanżach fioletowych.
Druty 4 mm; włóczka „Gedifra" "Merino de luxe” 150 m/50 g; zużycie około 120 g – podwójna nitka
Tym razem czapka nie jest aż tak potężna. Zrobiona ściegiem gładkim, z założenia miała bardziej przylegać do głowy. Zresztą – robiłam do wyrobienia całej ilości włóczki czyli około 120 g.
Czapę zaczynałam narzucając 72 oczka; robiłam 16 rz. ściągaczem 3/1. Następnie nad ściągaczem dodałam 9 oczek i w rz. 26 – również 9. Razem miałam 90 oczek na drucie. Na samym końcu zgubiłam dwa razy najpierw co trzecie oczko, potem co drugie, przerabiając oczka po dwa razem. Pozostałe ściągnęłam nitką i zeszyłam czubek. Czapka robiona oczywiście na okrągło; rozmiar: wysokość 32 cm, obwód 56 cm.