Druty 12 mm; włóczka:"Hoooked Zpagetti" 92% bawełny, 8% elastik; 120 m/1motek
Tunikę prezentuje Klaudia - piętnastolatka, która uczyniła mi tę uprzejmość, że zgodziła się na pozowanie
Aby uzyskać dużą rzadkość dzianiny, a dysponowałam tylko drutami 12 mm, zdecydowałam się na prosty wzór powiększający oczka. Na prawej stronie robiłam 1 ocz. prawe, narzut (powtarzać). Na lewej stronie przerabiałam wszystkie oczka na lewo spuszczając luźno narzuty. Tunikę robiłam na okrągło, by jak najmniej zszywać, gdyż przy tak grubej dzianinie szwy są niewskazane. Wyrób ma zeszytą część pod pachami, tam, gdzie musiałam dodawać oczka na kimono oraz osobno wyrabiać przód i tył. Ramiona zostały "zeszyte", w taki sposób, że przerobiłam razem oczka przodu i tyłu. Tunika ma wzór dwustronny: można ja nosić na prawą lub lewą stronę.
Strona prawa
Strona lewa
I jeszcze jedno zdjęcie:
Oczywiście należy mieć świadomość, że dzianina jest gruba i dość ciężka. Nie każdy może lubić tak grube sploty dzianiny. Osóbka szczupła może coś takiego nosić bezkarnie, paniom bardziej okrągłym gruba dzianina doda kilogramów.
Konkludując:
- Zpagetti" doskonale nadaje się na akcesoria: poduchy, dywaniki, torebki itp.
- Wyrób jest dość gruby, bo nitka jest gruba oraz ciężki.
- Ze "Zpagetti" można wykonywać dzianiny na drutach lub szydełkiem; zależy co się komu podoba.
- Bardzo szybko przybywa robótki, prędko uzyskujemy produkt finalny.
- Gotowe "Zpagetti" ma przewagę nad ciętym podkoszulkami, ponieważ ładniej się zwija w rulon, jest równe i gładkie oraz bardziej elastyczne (co ma znaczenie przy niektórych projektach). Dodatkowo są to długie odcinki nitki. Generalnie miałam motki prawie bez supłów, tylko w czarnym pojawiło się aż 5 łączeń nitki.