okrągły, kupiłam kilka lat temu. Splot dość gruby, wygląd siermiężny, ale doskonale pasuje na okrągły stół w chałupie. I tak sobie leżał na tym stole, od czasu do czasu prany. Jednak nie byłaby sobą, gdybym nie wymyśliła, że trzeba go wykończyć na brzegu. A że wpadły mi w ręce nici do złudzenia przypominające kolor obrusa, to już nie było wyjścia i po ostatnim praniu obrobiłam półsłupkami z pikotkami 5,40 m na okrągło, gdyż tyle wyniósł obwód obrusa. Wydawało mi się, że nigdy nie skończę tej pracy.
Na powyższych zdjęciach obrus został sfotografowany na podłużnym stole w altance, w chałupie było zbyt ciemno.
Splocik w swojej zabawie "Rękodzieło i przysłowia... albo 3" zaproponowała na sierpień taki cytat:
"Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają" (Mark Fisher).
Mam wrażenie, że ta praca wpisuje się w ww. cytat. Szybko zadziałam, kiedy odpowiednie nici trafiły do moich rąk i obrobiłam obrus.
8 komentarzy:
Świetne wykończenie obrusa. Jesteś można powiedzieć cudotwórcą malutkim :-) Dobrego dnia :-)
Super, upiększylas ten obrus, piekny kolorek,pozdrawiam.
Bardzo ładny brzeg wyszedł. Miałaś sporo roboty, ale obrus jest wykończony. Serdecznie pozdrawiam.
Świetny pomysł na obrębienie obrusa. :)
Tyle metrów obrębić - gratulacje. :)
To akurat jest cytat - podając wytyczne, zaznaczam wyraźnie co jest przysłowiem, a co cytatem, zwróć uwagę.
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Splociku, dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiłam. Mam ostatnio trudny czas w życiu osobistym, stąd przeoczenie.
Jak ja lubię takie siermiężne obrusy. Lamówka wyszła pięknie. Pozdrawiam serdecznie ♥️👍
Ponad 5 metrów obrobić szydełkiem to naprawdę imponujący wyczyn. Pięknie wyszło. Pozdrawiam:)
Super 🤩 Fajny jest i był,a nie siermiężny. Pozdrawiam
Prześlij komentarz