Obserwatorzy

czwartek, 2 stycznia 2025

Skrzaty ze skarpetek

powstały dosyć dawno, w czasach zawieszenia mojej działalności blogowej i były pierwszą próbą wykonania jakiegokolwiek skrzata. Wtedy jeszcze nie myślałam  o robieniu skrzatów szydełkiem. Popielate corocznie zdobią moje mieszkanie, a tych z czapką w paski czerwono-białe nie mam. Też były dwa: jeden powędrował do córki, drugi do sąsiadki. 


Opisów jak wykonać skrzata ze skarpetek jest mnóstwo, toteż nie będę tego relacjonować.

Skrzaty te dedykuję zabawie blogowej u Reni "Coś prostego" na styczeń 2025 roku.

6 komentarzy:

Urszula97 pisze...

Urocze te Twoje skrzacik, mają wzięcie, pozdrawiam serdecznie.

Renata pisze...

Też mam za sobą takie skrzaciki:) Świetne! i są proste dla tych co nie potrafią śmigać szydełkiem:) Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Ps. Mam teraz małą zagwozdkę, ale szczegóły niebawem:)

splocik pisze...

Fajne te skrzaty są :)
Chyba będę próbować wykonać samodzielnie, mam trochę włóczek resztkowych.
Pozdrawiam ciepło.

Anonimowy pisze...

Dzień dobry, bardzo fajne. Już też zrobiłam trzy pod wpływem inspiracji :) monigrafia

Boguslawa Matusiak pisze...

Śliczne sa te skrzaty :) Myślę, że nigdy nie zniknie ich urok i będzie się do nich powracać.
Pozdrawiam :)

Rajani Rehana pisze...

Beautiful post

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails