Szczerze powiedziawszy, w tej chwili czasu nie mam, żeby ją przeczytać; przekartkowałam tylko po odebraniu przesyłki z poczty.
Potem przypomniałam sobie, że napisała do mnie pani, autorka strony o Islandii (której do tej pory nic nie odpisałam...). Znaleźć tam można nie tylko relację z podróży po Islandii, ale i różne ciekawostki oraz to, co nas dziewiarki może najbardziej zainteresować: ofertę sprzedaży oryginalmej włóczki Lopi. Zaznaczam, że nie jest to z mojej strony żadna kryptoreklama, ot raczej chęć podzielenia się ciekawostką, tym bardziej (co mnie zdziwiło niezmiernie), autorka odnosi się w liście do mojego wpisu na temat swetrów Lopi.
Potem zaczęłam się zastanawiać nad kolejnym projektem dziewiarskim. Chodzi mi po głowie żakard. A podoba mi się ten sweter R. Laurena:
Sweter R. Laurena
A na koniec zapowiedź swetra wykonanego przeze mnie wzorem irlandzkim:
6 komentarzy:
Akurat wczoraj oglądałam film o Islandii i bardzo mnie zainteresował, a dzisiaj czytam u Ciebie i zatrzymałam się na długo na stronie z wełnami, no i chyba zrobię zamówienie :)))) No bo jakże by inaczej! Dziękuję, Antonino! Dlaczego pokazałaś tak mało swojego sweterka?
To miłe że pani o tobie wspomniała,zasługujesz na więcej, a sweter zapewne prezentem jest ale widac że piękny.
Nim gwiazdka zabłyśnie,
nim Święta przeminą,
niech Ci błogosławi Panienka z Dzieciną.
Niech się Twoje życie w szczęśliwości splata
– dziś, jutro, w Nowy Rok i po wszystkie lata.
Życzę Tobie i Rodzince -WESOŁYCH ŚWIĄT!
Sweterek zapowiada się imponująco:)
Pozdrawiam i idę pooglądać włóczki:)
Dziękuję bardzo za miłe słowa! Zainteresowanym z przyjemnością odpowiem na wszystkie pytania :)
Życzę kreatywnych świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Pozdrawiam,
Ewa
Miniislandia.pl
Sweter piękny. Ciekawa jestem jaki będzie efekt pracy blogowiczki. Zaglądam tu od jakiegoś czasu. Miło tu jest. Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz