Zdjęcie balkonowe
i w mieszkaniu
Druty 7 mm (ściągacz) i 9 mm (reszta); włóczka: dwie nitki - pierwsza to mieszanka: 76% wełny, 10% jedwabiu, 10% alpagi, 4% wiskozy o nazwie "Nomotta", druga to akrylowy moher "Tifftik"; zużycie 350 g
I jeszcze szczegóły - "na wisielca":
Doszłam do wniosku, że powinnam była robić ten sweter na drutach 8 mm - byłby nieco mniejszy.
17 komentarzy:
Oj, jeszcze się ciepły sweter może przydać, bo co nam zima nie dała w lutym, to może dać w marcu:-) Choć oczywiście nikomu nie życzę. A zwyklak śliczny i dzięki kolorkowi wygląda przytulniej niż poprzedni:-)
Uwielbiam zwyklaki:)
A Twój jest super!!
Pozdrawiam
Takie zwykłe zwyklaki lubię najbardziej. Twój jest świetny i super w nim wyglądasz:)pozdrawiam
Piękny
Bardzo fajny zwyklak.Do mnie zima wróciła więc taki sweterek może byc jeszcze bardzo przydatny.Pozdrawiam cieplutko.
Mnie się on bardzo podoba.
Extra sweterek!
Fantastyczny zwyklak :-) Świetnie w nim wyglądasz :-)
Pozdrawiam serdecznie.
jest prześliczny i ślicznie w nim w yglądasz,
Uwielbiam takie zwyklaki.
Zwyklak jest na pewno ciepły i fajny:) Pozdrawiam
Ekstra zwyklak! Bardzo ładny wyszedł i Ty świetnie w nim wyglądasz :)
Bardzo ladny i kolor i fason!
Ew
Świetny zwyklak.
Zwyklak jest super, przyjemny, wygodny, ładny - i twarzowy:)
Zaczęłam "zwyklaczkę" , czyli zwykłą bluzkę z mieszanki 50/50% wełna z akrylem. Już dwa razy prułam-raz, bo mi się zachciała robić szydełkiem , ale po 20 cm wysokości doszłam do wniosku, że to będzie zbyt sztywne i... sprułam. Potem wzięłam niechcący zbyt cienkie druty, na szczęście ocknęłam się po 5 cm. Teraz doszłam do 3/4 długości pleców, więc może jeszcze jakoś do wiosny zdążę???
Serdeczności:)
Zwyklaki sa piekne w swojej prostocie. Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz