Bylica boże drzewko (
Artemisia abrotanum) – gatunek rośliny należący do rodziny astrowatych. Pochodzi z Europy Wschodniej oraz Kaukazu, Zakaukazia i Turcji. Rozprzestrzenił się także w innych regionach, w których panują o wiele surowsze niż w ojczyźnie warunki klimatyczne, ale wytrzymuje bez większych szkód ujemne temperatury dochodzące nieraz do
-30 °C.
Przywiozłam od teścia boże drzewko jakieś 15 lat temu. Niepozorny krzew, którego delikatne listki pachną specyficznie.
Ma dwukrotnie pierzasto-sieczne, bardzo delikatne listki, bez uszek i bez pierzastych odcinków przy nasadzie ogonka. Są one sinozielonego koloru, górą nagie, spodem owłosione. Odcinki liści mają szerokość do 1,5 mm. Oprócz liści łodygowych posiada również liście odziomkowe.
Szczyty pędów wieńczą maleńkie, niepozorne żółtozielonkawe koszyczki kwiatowe, które jednak – ze względu na to, iż nasze lato jest zbyt krótkie dla bożego drzewka – nie wydają owoców. Zewnętrzne listki okrywy koszyczka o średnicy 1,5-3 mm są zwisające. U podstawy kwiatostanów występują długie i niepodzielone podsadki.
Dodam, że mój krzew nigdy u mnie nie zakwitł - być może jest to wpływ dość surowego podgórskiego klimatu.
Bylica boże drzewko jest rośliną trująca, ale jednocześnie ma właściwości lecznicze.Roślina znana już w czasach średniowiecznych i w okresie Renesansu, obecnie niezbyt często stosowana. Zawiera silne olejki lotne, które odstraszają owady, a gałązki rośliny umieszczane między ubraniami odpędzają mole. Mówi się, że w XIX wieku w Anglii wiązka bylicy bożego drzewka oraz ruty była umieszczana obok więziennego łóżka w celu zapobiegnięcia infekcji gorączki więziennej.
Działanie lecznicze przejawia głównie jako działanie żółciopędne i ułatwiające przepływ żółci z pęcherzyka żółciowego do dwunastnicy. Wzmaga wytwarzanie soków trawiennych. Działa słabo moczopędnie, przeciwzapalnie oraz ściągająco, napotnie i przeciwrobacznie.
W medycynie ludowej herbatki z ziela bożego drzewka używane były jako środek pobudzający apetyt, dobroczynnie oddziałujący jednocześnie na przebieg procesów trawiennych i przeciw robakom oraz pobudzający macicę. Dawniej miał on też zastosowanie w dychawicy, gośćcu, nieregularnym miesiączkowaniu i przeziębieniu (ze względu na właściwości napotne). Zewnętrznie używano go, w połączeniu z mąką jęczmienną i olejem roślinnym do robienia okładów na obrzęki i powiększone gruczoły.
Ziele stosowane jest jako dodatek do kąpieli o działaniu wzmacniającym, poprawiających krążenie w skórze.
Można z liści bylicy bożego drzewka zrobić mieszanki odstraszające mole:
Przepis I
2 szklanki suszonych pączków lawendy
1 szklanka suszonych liści róży
1 szklanka suszonych ziół bylicy bożego drzewka
2 krople olejku różanego
Wszystkie składniki należy dokładnie zmiażdżyć, przykryć i macerować w małym garnku przez około 4 tygodni. Potrząsać zawartością garnka codziennie lub co drugi dzień. Następnie podzielić zawartość garnka na kilka małych muślinowych woreczków, dobrze zawiązać każdy z nich i umieścić je pomiędzy wełnianą odzież.
Przepis II
25g suszonych ziół bylicy bożego drzewka
1 łyżeczka pokruszonego cynamonu
Wymieszać dokładnie składniki i umieścić je w muślinowym woreczku. Woreczek powiesić na wieszaku wraz z odzieżą lub ułożyć pomiędzy ubraniami.
Przepisy pochodzą ze strony:
http://zielnik.herbs2000.com/ziola/bylica_boze_drzewko.htm
* * *
Mój aparat fotograficzny ostatecznie odmówił współpracy. Czy jest to błahostka, czy poważniejsza awaria - nie wiem. Nie wiem też czy uda się go gdzieś w moim miasteczku naprawić? A na obfotografowanie czekają nowe chusty. Zapewne będę musiała robić zdjęcia telefonem komórkowym.