zobaczyłam u monotemy i pamięć o takich zabawkach dla kotów gdzieś tam w głowie została. Teraz, kiedy zaszła potrzeba "zmajstrowania" prezencików dla pewnych kotów - pomaszerowałam na bloga "Robótki ręczne z mruczeniem kota" i zabrałam się do wykonania zabawek. Najpierw z pamięci (zaczynałam w ogrodzie), więc pierwsze myszki są ciut większe. Potem dopiero przyjrzałam się gryzoniom z linku i tak z resztek zrobiłam kilka myszek.
Mam nadzieję, że koty, które je otrzymają - zaakceptują nowe zabawki.
18 komentarzy:
Śliczne "głyzonie" ;)))
Fajnie wyglądają i na całe szczęście, to takie małe pomocniki, a nie szkodniki :)
Pozdrawiam :)
super kolekcja małych gryzoni :) kotki się ucieszą :) pozdrawiam
wspaniały pomysł. Muszę pomyśleć o takich dla mojego kociaka:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Fajniutkie
A ja myślałam,że to zabaweczki dla Wnusi.Śliczne.Miłego dnia.
Świetny pomysł na wykorzystanie resztek włóczek, myszki są cudne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Rewelacyjne myszki :-) Świetny prezent dla kota :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Przesłodkie te myszy :) chciałabym zobaczyć jak kociaki się nimi bawią. Świetny pomysł.
Świetne są.
fajne drobiazgi , w imieniu kotow wyrazam akceptację .
Kapitalne!!!!
Ale fantastyczne myszorki! Muszę swojemu też takiego wydziergać. Na urodziny już za późno, ale może na Dzień Kota (17 lutego) sie wyrobię:-). Będę pamiętać!
Słodkie myszki :)
Ale to chyba krótki będzie żywot myszek jak dasz je kotu :)
He he świetne ☺
Widzę,że też już myszki się wtargnęły do domu,u mnie już się też pokazują,trzeba powoli drzwi zamykać:)Pozdrawiam serdecznie
Mychole absolutnie świetnie latają po chałupie :)
Jesuuu... jakie ja mam zaległosci w czytaniu blogu...
Prześlij komentarz