Lutowa zimna jest zmienna, w jeden dzień piękne, wysokie słońce, następny pochmurny, zamglony śnieżny. Zwierzętom zła pogoda nie przeszkadza. Szaleją po śniegu niezależnie od aury. Ostatni spacer w nieco mglistej i śnieżnej aurze:
Na zakończenie rzucanie patyków do wąwozu oraz zachęcanie Ify, by wspinała się po stromej ścianie i te patyki przynosiła. Psicy ciężko rozstać się ze zdobyczą - oddaje przekupiona psim ciasteczkiem. Potem znów rzucam patyk i historia się powtarza.
6 komentarzy:
Zwierzęta już czują nadchodzącą wiosnę. Ludzie chyba troszkę też :)
Piękny spacer,najbardziej chyba zadowolona jest Ifka.U mnie wyjątkowo zimno bo wiatr przeszywa do szpiku kości.Miłej niedzieli.
u mnie dziś sypnęło, trzeba się było wykopywać aby do kościoła jechać
Wspaniałe zdjęcia! Serdecznie pozdrawiam u nas też śnieżnie :-)
Cudne zdjęcia ze spaceru :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Urocze widoki.
Pozdrawiam
Prześlij komentarz