Obserwatorzy

sobota, 27 grudnia 2014

Moja pierwsza myboshi

O czapkach myboshi pisałam tu. I oczywiście cały czas miałam ochotę na wykonanie czapki z oryginalnej włóczki, z oryginalną metką. Okres bożonarodzeniowy doskonale pasował do tego, by taką czapkę zrobić (czas prezentów). Zamówiłam stosowną włóczkę z jednej z polskich pasmanterii.


Razem z włóczką dostałam metkę i instrukcję wykonania czapki szydełkiem. Warunkiem otrzymania metki jest zamówienie minimum 3 motków włóczki. Ponoć tyle wyjdzie na czapkę szydełkową (120 g + reszta na pompon).



Stwierdziłam jednak, że nie będę wykonywać tej czapy szydełkiem - zdecydowałam się na druty. Dlatego ostatecznie zostało mi 50 g włóczki (przyszły właściciel nie chciał do niej pompona). Tak prezentuje się moja pierwsza myboshi (zdaje się, że będą następne).

Druty 7 mm; włóczka:"Myboshi" 70% akryl, 30% wełna; 55 m/50 g; zużycie 100 g
 


Powyższy prezent przebił inne i został w 100% zaakceptowany. Bo i kolor ulubiony, i czapka milusia.

21 komentarzy:

ankaskakanka pisze...

Fajna. Pasuje temu panu.

anka480 pisze...

fajna czapa!

k studio handmade pisze...

Bardzo miła idea, świetny pomysł i czapka fajna:) Pozdrawiam poświątecznie:)

Anka pisze...

Świetna czapka!

Unknown pisze...

Wspaniała ! Cudny kolor.
Pozdrawiam serdecznie.

Antosia pisze...

Super czapka. Pasują do siebie nawzajem.

Marta K. pisze...

Super czapka, młody mężczyzna pięknie ją prezentuje. Cieplutko pozdrawiam :)

Joanna pisze...

Świetna czapa !
Miałam w ręku te włoczki. Faktycznie są milusie, zastanawiałam się tylko czy w udziergu tę miękkość zachowają, bo splot wydawał mi się dziwny, ale dzięki Tobie mam już odpowiedź na swoje wątpliwości, dziękuję. Niestety w pasmanterii stacjonarnej nie ma dodatków nawet to całej paczki, a szkoda ;)

halszka pisze...

Kolor piękny ,bardzo fajna czapka.Miłej niedzieli.

Unknown pisze...

Podoba mi sie, chyba też spróbuję :)

ciapara pisze...

Jest naprawdę świetna i twarzowa!!!

Iwona pisze...

Wspaniale dopasowałaś kolor i fason czapki do kurtki. Chłopak trochę za duży na pompona, więc się nie dziw, że go nie chciał. pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Jaki piękny prezent! Napewno całą zimę będzie temu Panu ciepło, bo nie tylko ogrzeje czapka, ale serce, które zostało włożone w jej wykonanie. Pozdrawiam!

Maria

Ogrodolandia pisze...

Super czapka! Kolor też fajny :) Aż bym sobie taką zamówiła...

Ewa-Handmade-Art pisze...

Fajna czapa i pan też :-)))

Abo-tak pisze...

super wyszlo!

oczka prawe pisze...

Czapeczka udana. Ja również wolę wersję "na drutach", zdecydowanie bardziej profesjonalnie wówczas wygląda.
Pozdrawiam
Małgosia

Anonimowy pisze...

super czapka!

Anna pisze...

hmhmhm nabrałam ochoty żeby taką wydziergać swojemu mężowi ;) :)

anabell pisze...

Kupiłam 3 motki, dwa w kolorze chili, 1 ciemno-szary. Zrobiłam szydełkiem, założyłam i....sprułam. Wyglądam w czymś takim koszmarnie. Zrobiłam za to ją na drutach, podwójnym "ryżem", z wywijanym "rantem" i kwiatkiem nad uchem. Szydełkiem tę czapkę robi się w jeden dzień.I powinno się ją podszyć paskiem polaru, bo inaczej w uszy wieje.
Dobrze "Twoi" z Tobą mają - wszystko potrafisz pięknie udziergać.
Miłego, ;)

Antonina pisze...

Dziękuję za komentarze.
Anabell - od razu wiedziałam, ze czapa z tak grubej włóczki zrobiona szydełkiem będzie bardzo siermiężna i grubaśna - to mi się nie podobało, dlatego wolałam zrobić ją na drutach.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails