W bluzce z bambusa (oversize 1) ściągacz wykończeniowy na dole robiłam na końcu (po wykonaniu bluzki) nabierając oczka dołu sweterka na drut i dziejąc kilka rzędów. Potem zamknęłam oczka ściągacza (dość ściśle) i dodatkowo obrobiłam półsłupkami.
W bluzce (oversize 2) dół zrobiłam splotem francuskim, ręcznie (na cienkich drutach), potem nałożyłam ten fragment dzianiny na igły maszyny dziewiarskiej i resztę bluzki wykonałam na maszynie. No i w bluzce nr 2 dół, po wypraniu, rozciągnął się i rozflaczył (chyba zrobiłam go zbyt luźno). Nie pomogło obrobienie półsłupkami - bluzka wyglądała brzydko. Okazuje się, że bambus trzeba przerabiać bardzo ściśle! Musiałam jakoś pozbyć się rozciągniętego dołu - nie mogłam spruć, bo robiłam ten francuski splot na samym początku. Zdecydowałam więc, że wyciągnę nitkę - dół francuski odpadnie, ja nabiorę oczka na druty i wykonam nowe wykończenie - teraz już zrobię ściągacz. Tak też uczyniłam. Poniżej krok po kroku pokazuję jak technicznie to zrobić.
1. Rozciągnięty dół bluzki:
2.Rozprułam boki bluzki. Odliczyłam rzędy dołu i pociągnęłam nitkę - dzianina się zmarszczyła:
3.Przecięłam nitkę na brzegu swetra i zaczęłam rozprostowywać zmarszczenie, co spowodowało, że część zrobiona splotem francuskim "odpadła" od reszty sweterka. Jednocześnie oczka swetra nabierałam na drut:
4. Wszystkie oczka przodu i tyłu nabrane na drut:
5. Wykonałam niewielki ściągacz (na okrągło), zeszyłam dziury boków, zrobiłam na dole jeden rząd półsłupków.
Oczywiście należy pamiętać, że przy wykonywaniu w ten sposób ściągacza trzeba zamykać oczka tak, by brzeg nie był zbyt ciasny, ani zbyt luźny. Trzeba też uważać, żeby w drugiej części swetra wyciągnąć nitkę odliczając taką samą liczbę rzędów.
5 komentarzy:
Dzięki za kursik, spróbuję skrócić w ten sposób wyciągnięte rękawy ulubionego sweterka, pozdrawiam.
Bardzo to pomysłowe i powiem, że nie wpadłabym na takie rozwiązanie. Ja nadal boję się siąść do maszyny dziewiarskiej. Pozdrawiam
Wszystkie swetry Ślubnego miały w taki sposób skracane rękawy.
Rękawy od koszul tez mu skracałam, ale to inna bajka ;-)
Mój bambusowy też czeka na taki tiuning ;P U mnie ściągacz 2x2 też się rozflaczył. No ale dodałaś mi odwagi, więc wyciągam nitkę i heja...Pozdrawiam cieplutko :)
Dokładnie tak samo pozbywam się wyciągniętego lub za długiego dołu:)
Prześlij komentarz