Chusta zrobiona wzorem "Gail" (tym razem jest przeznaczona dla mnie i nie oddam jej nikomu), z włóczki skarpetkowej. Miałam tylko 100 g - wyszła więc dosyć mała (taka bardziej chuścinka, niż chusta). Z resztki, która pozostała - zrobiłam broszkę kwiatek i w rezultacie wykorzystałam włóczkę niemal do ostatniego centymetra. Ta mieszanka wełny i poliamidu pięknie się zblokowała (nawet po namoczeniu w płynie zmiękczającym) i chusteczka jest bardzo przyjemna i delikatna (w dotyku też) i bardzo mnie satysfakcjonuje wyglądem, wzorem, kolorem i strukturą.
Druty 4 mm; włóczka "Sportivo", 420 m/100 g 75% wełny, 25% poliamidu; zużycie 100 g
Detal
Nie udało mi się dobrać idealnie odcieni fioletu na mitenki (na zdjęciach kolory wyszły nieco jaskrawo). Starałam się jednak utrzymać je w podobnej gamie kolorystycznej, jaka pojawiła się na chuście (obok fioletu trochę szafiru i amarantu).
Druty 3,5 mm, włóczka: wełna 100% różnego pochodzenia; zużycie ok. 80 g
* * *
Dziękuję za miłe komentarze.
Ewo wzór "Haruni" znajdziesz na Ravelry, albo np. tu: http://knitting-club.blogspot.com/2010/01/haruni-shawl.html
19 komentarzy:
"Choroba chuściana" - świetna. Tak można sobie pochorować. Też to mam.
Twoje chusty są śliczne. Kolory też.
Pozdrawiam.
Piękna chuścinka a broszka super:)
Takiego świetnego kompleciku też bym nie oddała. Pozdrawiam
Chusta przepiękna i ten kolor fantastyczny!!!
gdzie ją kupiłaś ?
Lubie ogladac chusty, bo tez lubie je robic. Urzekla mnie bardzo ta w fiolecie i w komplecie z mitenkami.
Wczoraj siedziałam na Twoim blogu cały dzień i dłubałam szydełkiem balerinki. Nawet fajne, ale zabrakło mi cierpliwości na ozdóbki. Chciałam jeszcze zrobić wg Twojego przepisu czapkę, ale nie mogłam znaleźć wzoru listków. Chuścinka bardzo gustowna, zgrabna.
Gail na drugim zdjęciu pięknie wygląda!
Wcale nie widać, żeby była malutka. Dla mnie śliczna! I mitenki też :)
Very pretty,love the color combination, Cheers,Monika.
Piękne te Twoje chusty. Ja ciągle nie mogę sie zabrac. Na deugiej fotce chusta prezentuje sie super.
Pozdrawiam słonecznie o poranku
dla mnie może być monotematycznie skoro takie śliczności pokazujesz :) a w fiolecie to już szczególnie- uwielbiam ten kolor
Oglądnie tak pięknych prac nigdy się nie nudzi:)
E tam, przy takich cudach to możesz być całkowicie monotematyczna! Śliczna jest!
Oj piękna chusta ci wyszła, i kolor i wzór- wszystko przepiękne
Trochę pokrętnie napiszę:
od dłuższego już czasu realizujesz moje marzenia.
W gruncie rzeczy nie znam większej pochwały.
Superowy zestaw!I te kolorki....marzenie.Pozdrawiam.
Wiem dobrze jak to jest wpaść w trans robienia chust (a u mnie także torebek). Mija, ale powoli :-)
A Ty dodatkowo kusisz tym gail i kusisz, ale czasu brak.
Kolory świetne.
...pozdrawiam...
Wspaniały komplet...:-) Oj tak choroba chustowa szerzy się w zaskakująco szybkim tempie...:-D
Pozostaje tylko pozazdrościc albo brac sie do pracy..ach...naprawdę śliczna
Prześlij komentarz