Nie trzymałam się ściśle opisu (jak zwykle), dostosowałam liczbę oczek dla potrzeb rozmiaru na 0-3 miesiące, zmieniłam nieco wyrabianie noska bucików (wychodziły dość spiczaste) - tylko te różowe zrobiłam zgodnie z opisem pani Zdzisławy. Niektóre robiłam zszywane, inne na okrągło, by zeszyć tylko spód podeszwy. Ot, tak bawiłam się schematem, by opracować najwygodniejszy dla mnie sposób wykonania.
Druty 3 mm; włóczka: akryl 100; przeważnie ok. 300 m/100g;
Muszę przyznać, że najpierw zrobiłam podobne buty według opisu z Osinki, ale wyszły nieco za duże, toteż pokażę je innym razem.
W każdym razie te buciki mam opanowane i robię je na pamięć. Na wierzchu buta robiłam: paski oczek lewych i prawych, ryż, ścieg francuski, co mi tam fantazja dyktowała. Ładnie wyglądają w takich pastelowych kolorach - prawda? Tyle, że zdjęcia dość kiepskie: i słaby aparat, i światło elektryczne nie sprzyjają dobrym fotkom.
22 komentarze:
extra!!!!No i jeszcze jak zawsze wspaniały opis mile widziany?Pozdrawiam
Śliczne buciczki!!! Bardzo ładny fason!!! Pozdrawiam
Fajne te buciczki:) Też musiałabym takie zrobić, ale jakoś nie mogę się za to zabrać. Pozdrawiam:)))
Jakie słodkie i są pięknie wykonane. Pozdrawiam
Jaaakie cudne i cieplusie :) pozdrawiam
Co tam zdjęcia! Buciki są fantastyczne!!!! Pozdrawiam!
piękne:) Robiłam kiedyś podobne. Pozdrowienia i miłego weekendu:)
śliczne buciczki...:) pozdrawiam
My też mamy na swoim koncie kilka par takich bucików:D Zrobiłyśmy np takie:
http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/02/marczaki.html
Asia:D
Jakie śliczne i tyle ich,bardzo pracowita z Ciebie babcia :))
Śliczna kolekcja.
...pozdrawiam...
Masz rację - buciki w takich pastelowych kolorkach wyglądają niezwykle uroczo :) i słodko.
Ale kolorowe szalenstwo !!!! :)
Co za bogactwo kolorów i wzorów!? Przepiękne te paputki. Nigdy nie robiłam takich na drutach. Zawsze tyl;ko na szydełku. Muszę poszperać w Twoich zbiorach pewnie gdzieś znajdę jakis opis.
Zastanawiam się czy jest coś czego nie umiałabyś wydziergać,?, zrobić? Serdeczne pozdrowienia i stokrotne dzieki za wszystko. Ten komentarz przesyłam tylko dla Ciebie. Joana
Czy dałoby radę zaktualizować link do tych kapci? Bo ten prowadzi donikąd.
Podaję aktualny:
http://tojazdzid.blogspot.com/2014/06/buciki-dla-maej-dziewczynki.html
Ania
Pani Zdzisława dokonała korekt na swych stronach internetowych i dlatego link przestał działać. Już to poprawiłam.
butki sa piękne :) , a ja pieknie usmiecham sie i prosze o wzór na te niebieskie , żółte :)
qbusiowa@gazeta.pl
Pozdrawaim cieplutko
Teresa
Pani Tereso podałam w poście link do opisu Pani Zdzisławy, według którego robiłam te kapcie. Innego opisu nie ma.
Pani Antonino :) bardzo dziekuje
Śliczne te buciki - tez troszku dziergam na drutach dla wnucząt - czy mogę prosić o wzór i schemat jak zrobić takie cudeńka - jak Pani ;)
Pani Barbaro link do opisu kaci jest w poście - przekierowuje na stronę Zdzichy gdzie jest opis.
Dużo czytałam o zakupie pierwszych butów dla dziecka. Za dwa miesiące na świat przyjdzie nasza córka, więc chciałabym kupić jej jakieś buciki. Bardzo podobają mi się właśnie takie, jakie Ty wykonałaś :) Coś takiego właśnie chce kupić na początek :) Mam starszego syna i kilka butów po nim, ale czytałam też, że nie warto stosować ich dla kolejnego dziecka, gdyż but się odkształca, każde z dzieci ma indywidualne wzorce ruchowe, przez co nasze dziecko może odziedziczyć taką wadę po poprzedniku...
Prześlij komentarz