czasu powoduje, że nie mam go na blogowanie i robótkowanie. I chociaż pomysły na nowe dzianiny są, siły przerobowe mam niemal zerowe. Dziecię także domaga się nowych beretów i rękawiczek. Codzienność i praca zawodowa skutecznie wyjaławiają... Być może listopad będzie nieco lżejszy i niebawem uda mi się pokazać coś nowego.
Tymczasem ostatnie kwiaty jesieni:
Szafrany pojawiły się, kiedy już przekwitły zimowity. O
jesiennych krokusach już pisałam - informacje można znaleźć w zakładce
"Zielnik".
6 komentarzy:
O, jak pięknie kwitną jesienne krokusy.
Pozdrawiam, dzięki za gratulacje.
Miły jesienny akcent. Pozdrawiam :)
"...Czas ucieka - tchórz jeden .."
Pozdrawiam serdecznie :)
Takie krokusy też mam w swoim ogródku i jak patrzę na nie, to myślę, że to wiosna. Pozdrawiam
Życzę więcej czasu, Bo pomysłów Ci nie brakuje. Pozdrawiam
Doskonale Cię rozumiem, Antonino! Ale wcale nie pocieszę, bo pomysłów zawsze jest więcej, niż czasu na ich realizację, dlatego część z nich bezpowrotnie ginie w stercie coraz nowszych i nowszych pomysłów i planów...
Prześlij komentarz