Ku mojemu zdziwieniu nad stawami nie byłyśmy jedynymi wędrującymi: spotkałyśmy rowerzystów i uprawiajacych Nordic Walking. W trawach zaczął się już ruch - jakieś ptasie śpiewy, kwaczenia. Po dużym stawie owszem, pływała majestatycznie parka łabędzi, towarzyszyły im kaczki, które także postanowiły założyć stadło małżenśkie:
Łabędzie były zbyt daleko, by można im było wykonać ładne zdjęcia. I nic sobie nie robiły z ekscytującej się na ich widok Ifuni, którą takie dziwne ptaszyska prowokowały do kapieli w stawie.
Nagle nad moją głową usłyszłam kląskanie i zobaczyłam klucz złożony z pięciu łabędzi. Zdołałam zrobić tylko taką fotkę (miałam jednak za słaby refleks):
Wylądowały na małym stawie i "zmusiły" mnie do jego obejścia raz jeszcze - gdyż koniecznie je chciałam zobaczyć pływające na wodzie:
Panuje jeszcze typowe przedwiośnie, trawa dopiero zaczyna się zielenić. Jeżeli będzie ciepło niedługo wiosna wybuchnie całym kalejdoskopem barw.
I jeszcze filmik: Ifunia nad stawem (mój pierwszy eksperyment w umieszczaniu filmików na blogu).
9 komentarzy:
Pięknie tam u Ciebie,aż mnie lekka zazdrość ogarnęła. Ifunia to ma przynajmniej warunki do pobiegania.
Milego, ;)
Ale masz piękne miejsca na spacery! W przyszłym tygodniu postaram się pokazać moje :)
Antonino, ale masz piekna trase spacerowa. Pieekne zdjecia, jest na czym oko spoczac...(jest takie jakies powiedzenie, gdy cos nam sie bardzo podoba).
Piękne miejsce...
No i jest wreszcie Twoja wiosna! Może jeszcze trochę szarawa, ale już coś się tam rusza.Ogromnie piękne zdjęcia!Lubię takie delikatne zamglenia jak na ostatniej fotce.Zresztą - u Ciebie zawsze są piękne zdjęcia.Chociażby rannik z poprzedniego postu - tam to już miałaś wiosnę "pełną gębą".
Zgadzam się z przedmówczyniami - piękne miejsce na spacery! Świetny pomysł z filmikiem...zresztą przez tenże filmik to najbardziej "zazdraszczam" samej ...Ifuni. Bardzo chciałabym mieć psa, ale w wynajmowanym mieszkaniu...nie bardzo.
ale ładunek błękitu u ciebie!
zapraszam do zabawy siedem nowinek o sobie.....
Przyczłapałam popatrzeć raz jeszcze...
Powtarzam za innymi - masz piękne tereny do spacerów:) Ifunia z wyciągniętym jęzorem wygląda na bardzo zadowoloną. Mnie nie udało się sfotografować klucza gęsi, a były tak nisko.
Prześlij komentarz