Najczęściej noszony i najbardziej popularny ostatnio sposób na tzw. petęlkę: należy złożyć szal na pół (łącząc jego końce), włożyć go na szyję, a przez powstałą pętlę przełożyć drugi koniec. Tak, jak ilustruje rycina pod nr 1:
Rysunek z Internetu - źródła pochodzenia nie podam, gdyż pojawia się w różnych miejscach (co oznacza, że jest wielokrotnie kopiowany). Przy okazji można podpatrzeć, jakie są propozycje wiązania chustek
Szal noszony swobodnie: można go po prostu zawiesić na szyi; w drugiej wersji jeden z końców szala można przełożyć przez ramię, by swobodnie opadał na plecy.
Szal założony odwrotnie: oba końce opadają na plecy, szyję można w zależności od długości i grubości szala omotać jedno- lub dwukrotnie.
"Jak komin" - szal należy dość ściśle omotać wokól szyi, a jego końce ukryć, albo zawiązać na fantazyjny supeł.
Z broszką - szalik owinięty wokól szyi i spięty broszką.
Z kokardą - cieniutki szal zawiązany na kokardę.
Jak naszyjnik:
Na głowie i szyi:
Jak kamizelka:
A teraz sposób odkryty przeze mnie niedawno - uważam, że jest niezwykle interesujący, wart upowszechnienia ze względu na ciekawy węzeł. Tu został nazwany sposobem norweskim.
A stąd skopiowałam sposób wiązania (ten drugi):
6 komentarzy:
O...sposób norweski jest bardzo ciekawy, dzięki!
bardzo pożyteczny instruktaż!
Świetnie, że o tym pomyślałaś.
He, he, dobre! Ja nigdy nie wiem jak nosić szale! ;)
Fajne sposoby :)
Znalazłam jeszcze takiego linka, może Ci się spodoba
http://www.liveinternet.ru/users/elena311075/page1.shtml
ameise80 - podrzuciłaś świetnego linka. Jeżeli nie masz nic przeciwko temu chetnie go upublicznię (albo zdjecia spod tego linka).
Jak najbardziej możesz wykorzystać, znalazłam go w sieci i od razu pomyślałam o Twoim cyklu wiązania szali i chustek :)
Z komentarzami u mnie krucho bo blogspot nie bardzo mnie lubi :) ale na bieżąco Cię podczytuję i podobają mi się Twoje cykle o ... nawet skarpetki próbowałam zrobić po przeczytaniu Twoich informacji i nich :)
Pozdrawiam
Prześlij komentarz