Autorem tego uroczego obrazka jest tata pani Joli. Jest to praca wyszywana wełnianą włóczką na worku jutowym . Teraz muszę wybrać jakieś proste, drewniane ramy. Pani Jola radziła, by nie dawać szyby, gdyż wówczas obrazek straci cały urok. Na razie położyłam go sobie niedaleko biurka i się przyglądam. Sprawił mi ten prezent wiele radości i bardzo, bardzo dziękuję za niespodziankę.
I jeszcze od pani Joli dostałam całą tekę plansz przedstawiających polskie rośliny chronione i niechronione. I tu już odstawiam prawdziwe szaleństwo, bo sobie co kilka dni zmieniam ekspozycję plansz na komodzie. Jedną oprawiłam w antyramę:
Jednak na pewno lepiej prezentowałyby się te plansze oprawione w surowe, proste, drewniane ramy.
Jest tych plansz kilkadziesiąt, więc wszystkich nie jestem w stanie oprawić, nie mam też miejsca na taką dużą ekspozycję.
W podzięce zrobiłam pani Joli kapcie szydełkowe. Koleżanka ma drobnne stópki - toteż musiałam sfotografować kapciuszki z wypełnieniem papierowym :
8 komentarzy:
Prezent - wzruszający.
Plansze, tak jak piszesz oprawione w ramy z surowego drewna, będę świetnie się prezentować w chałupie. Fantastyczny prezent!
Motylek
Cudowne te plansze!! Mam takich kilka, ale poluję na resztę, nie wiesz gdzie można takie cudenka dostać?
obrazek uroczy :), plansze świetne, z oprawą rzeczywiście może byc kłopocik, a może w koszulki i w segregator przerobiony jakimś cudem na starą księgę ;)mam wizje :D, kapciuszki cudne
Prezent piękny i jeśli dobrze widzę haftowany na zwykłym płótnie co przy ilości kolorów nie było łatwe.Kapciuszki urocze.
Haft jest śliczny, troszkę zazdroszczę, bo kury to moje ulubione zwierzaki;-) Pozdrawiam:-)
Prezent wcalosci bardzo mi sie podoba.kury fantastyczne, barwne , jak zywe ,obrazki zachwycają.
plansze są wspaniałe! szczęściara z Ciebie! ale pani Jola też ma szczęście - takie kapciuszki mi się marzą:)
Plansze w drewnie będą się cudownie prezentować ... a rustykalny obrazek też w takiej ramie widzę .... kapciuszki są urocze.
Prześlij komentarz