Dzisiejszy Mrzygłód stanowi atrakcję turystyczną, przede wszystkim jako unikalny zespół zabudowy oddający w miniaturze układ średniowiecznego miasta.
Od rynku wytyczonego na planie prostokąta odchodzą prostopadle, z każdego rogu wąskie uliczki zabudowane drewnianymi domami o dwuspadowych, rzadziej czterospadowych dachach z głębokimi okapami, skierowane do drogi ścianą szczytową, w której mieszczą się dwa niewielkie okna. Ściany pokrywa szalowanie z pionowo zestawionych desek. Gdzieniegdzie dostrzec można ulubiony motyw ciesielki mrzygłodzkiej "kółko i jaskółczy ogon". Granicę między sąsiadami stanowi tradycyjnie ślepa ściana. Ponieważ domy stoją blisko siebie, ich podwórza są z konieczności wąskie i długie.
Zbliżenie
Po roku 1855 pożar pochłonął całe miasteczko, w roku 1893 strawił Posadę Mrzygłodzką, zaś rok później Mrzygłód nawiedziła powódź. Obecna zabudowa rynku pochodzi zatem z drugiej połowy XIX wieku i początku wieku XX.
http://www.mrzyglod.net/index.php?option=com_content&task=section&id=13&Itemid=80
W latach 1340-1772 wieś należała do ziemi sanockiej, województwa ruskiego. W okresie I Rzeczypospolitej – Mrzygłód należał do tzw. królewszczyzn a od roku 1772 stał się własnością dóbr kameralnych rządu austriackiego – do roku 1914 wieś leżała w powiecie sanockim, austriackiej prowincji Galicja. Następnie do roku 1939 wieś leżała w powiecie sanockim, województwa lwowskiego.
Z lewej strony budynek szkolny; przed nim pomnik Władysława Jagiełły
Zbliżenie
Tablica pamiątkowa
Mrzygłód otrzymał prawa miejskie na prawie magdeburskim w 1425 roku. Pierwszymi dzierżawcami królewskimi byli Pileccy, którzy za panowania księcia Władysława Opolczyka zamienili tę osadę na Kańczugę i Tyczyn. W roku 1430 królowa Elżbieta Pilecka zamieniła swoje dobra Łańcut, Kańczugę i Tyczyn na Pilicę i Mrzygłód razem ze stryjem Janem.
Około roku 1424 dzierżawcą żup solnych był tu Matjasz ze Zboisk „zupparius salis de Tirawa” – szlachcic polski herbu Gozdawa. Po śmierci Matjasza dobra tyrawskie do roku ok. 1465 dziedziczył jego syn Piotr ze Zboisk wraz z braćmi Janem oraz Jerzym. Następnie bracia odsprzedają wójtostwo Tyrawę (Mrzygłód) Johanowi, podżupnikowi przemyskiemu za 300 florenów tureckich (1 floren = 70 groszy) lub 100 grzywien. Około roku 1510 wójtostwo dzierżawił Albert, który złożył swój podpis z okazji fundacji kościoła parafialnego w Hoczwi.
Miejscowość była w tym czasie lokalnym ośrodkiem rzemiosła i wymiany towarowej na trakcie handlowym, wiodącym doliną Sanu, a także miejscem załadunku na statki, soli pochodzącej z salin znajdujących się na terenie Gór Słonnych. W XIX i XX wieku Mrzygłód znany był z garncarstwa.
Miejscowość była w tym czasie lokalnym ośrodkiem rzemiosła i wymiany towarowej na trakcie handlowym, wiodącym doliną Sanu, a także miejscem załadunku na statki, soli pochodzącej z salin znajdujących się na terenie Gór Słonnych. W XIX i XX wieku Mrzygłód znany był z garncarstwa.
Po najeździe tatarskim, w roku 1624, miasteczko zaczęło powoli podupadać. Zniszczony i wyludniony Mrzygłód utracił po I wojnie światowej prawa miejskie (w 1919).
Przy zachodniej pierzei rynku znajduje się zabytkowy kościół łaciński wybudowany w latach 1415-1424, obecnie pw. Rozesłania Apostołów.
Kościół pod wezwaniem Rozesłania Apostołów ufundowany przez króla Władysława Jagiełłę jako wotum po zwycięstwie pod Grunwaldem
Ogrodzenie kościoła
Grobowiec przykościelny
Dodam jeszcze, że podobny bruk z kamieni mam przy swej chałupie (od strony dawnej stajni):
Bruk w Mrzygłodzie
5 komentarzy:
Ciekawe informacje. Mnie sie marzy "zbadanie" tamtejszych rejonów Polski.....Pozdrawiam.
Piękne senne małe miasteczko.Wcale nie przypomina wsi.
Mogłabym zamieszkać na jego skraju...
Mrzygłód do tej pory znałam tylko ze słyszenia - dziękuję za kolejną wycieczkę.
Parenascie kilometrow dalej jest skansen w ktorym wybudowano miasteczko galicyjskie,
wydano odpowiednia kwote na inwestycje,Mrzyglod jest takim miasteczkiem w dodatku "zywym" i jego walory nie zostaly wykorzystane ......
Nikt nie pomyslal o miejscowosci , najbardziej ubolewam nad brukiem rynku Mrzyglodzkiego ktory niszczeje i nikt tego nie zauwaza a wrecz sie go rujnuje,perelka rekodziela przodkow nie jest zauwazalna nawet przez kusztosza od ochrony zabytkow.
Prześlij komentarz