Obserwatorzy

niedziela, 26 lutego 2012

Szydełkowe kołnierzyki (1)

znów modne. Noszone kiedyś do sukienek (np. małej czarnej),  bluzeczek, a nawet szkolnych fartuchów, dziś przezywają renesans. Można je ubierać tradycyjnie do sukienek i bluzek uszytych z materiału, ale można nosić w wersji innej: do bluzek i sweterków dzianinowych. Mogą być takie bardziej przylegające do szyi, ale i bardziej obszerne - ubierane na luzie. Przygotowałam kilka propozycji:
Wzór ananasów:



Tu kołnierzyk w podwójnym wydaniu: do bluzki ze szczypankami oraz do sweterka

Schemat  

Następny wykonany wzorem, który mi się bardzo podoba:



Schemat

Wykonanie tego oparłam częściowo na gotowym schemacie, a częściowo na własnym pomyśle:



Początek kołnierzyka robiłam zupełnie inaczej, potem wykorzystałam ten wzór (od rzędu 4):


I taki:

Schemat

Wzór wymagał korekty - zupełnie się nie sprawdził. Na wzorze widać, że zaczynamy kołnierzyk od łuczków robionych najpierw z 2, potem z 3, 4 oczek łańcuszka itd. Niestety tak robiony kołnierzyk stał się falbanką, toteż zrobiłam korektę i zaczynałam kołnierzyk łuczkami z 5 oczek łańcuszka - potem na oko dodawałam  oczka na łuczki, a i tak na koniec nieco mi się  ten kołnierzyk za bardzo zrobił falbaniasty. Jeżeli będę mieć czas, to zrobię ten model ponownie, tak by się nie marszczył.


Ostatni to całkowita improwizacja; taki sobie wymyśliłam (wzoru i opisu nie ma):


Kołnierzyki robiłam z nici bawełnianych "Maxi" i "Perle". Niektóre krochmaliłam, a niektóre nie. Te krochmalone są dość sztywne, ładniej się wymodelowały pod żelazkiem, ale bardziej sterczą. Niekrochmalone miękko się układają. Myślę jednak, że takie niciane kołnierzyki powinny być nieco usztywnione, ale bardzo leciutko. 

Więcej o kołnierzykach następnym razem.

33 komentarze:

*gooocha* pisze...

Bardzo gustowne. Moja wyobraźnia podsuwa obraz kilkulatki, w aksamitnej sukience w lekko staromodnym stylu i z takim właśnie kołnierzykiem :)

Halinka pisze...

Każdy ma swój urok!!! Piękne!!! Pozdrawiam:)))

Juta pisze...

No to mam przepiękny "wspomnień czar". Podobały mi się takie kołnierzyki dawno temu i te Twoje obecne są przepiękne.Fajnie że ta moda powróciła:)))
Pozdrawiam serdecznie

Antosia pisze...

Ale dużo kołnierzykowych pomysłów!
Należę do tego pokolenia, które juz takie kołnierzyki nosiło. No nie dosłownie takie, ale szydełkowe i na drutach też. Nie pamiętam, czy Mama miała jakieś opisy, z których korzystała, czy raczej wszystkie były robione "z głowy", chyba raczej to drugie.
Wielkie dzieki za przypomnienie i przybliżenie kołnierzykowego tematu i za wzory i objaśnienia.

KonKata pisze...

co jeden to ładniejszy, z aksamitną wstążką extra !!!
przypomniałaś mi ,że kiedyś haftowałam na maszynie kołnierzyki, ech, dawne czasy...

Aleksandra pisze...

Sama kiedyś dziergałam te kołnierzyki, nawet teraz nie wiem ile,ale było ich mnóstwo. A te trochę w odmienionej wersji są śliczne.

tonka pisze...

O matko,ale natrzaskałaś tych kołnierzyków,chyba hurtem dla całej rodziny :))

urszula97 pisze...

Są przepiekne.Zapraszam po wyróżnienie. Antonino ,

MADE BY MA-MA pisze...

piękne kołnierzyki ;)

Anonimowy pisze...

Toz to cala masa kolnierzykow.
Wszystkie sa sliczne,ale mnie najbardziej spodobal sie ten bialy w ananaski na granatowym sweterku.
Pozdrawiam
Ewa

Maja71 pisze...

Witaj,prześliczne te kołnierzyki! Miałam kiedyś taki-babcia zrobiła mi własnie na szydełku,ale nie pamiętam już,co się z nim stało.Potem sama zrobiłam sobie kołnierzyk-wyhaftowałam go haftem richelieu,ale też gdzieś przepadł...
Pozdrawiam,wszystkiego dobrego
Maja

Ivory pisze...

To prawda - ja rowniez mialam kolnierzyk do fartucha szkolnego wyszydelkowany przez moja babcie.

janielka pisze...

Piekne. Kurcze pamietam, jak jako dziecko nosiłam takei kołnierzyki.:)

Anna pisze...

widzę że skusiłaś się na te kołnierzyki no i tak trzymać sa urocze :)
czasami zazdroszczę i zła jestem równocześnie na siebie że nie lubię dziergać drobnych rzeczy, szybko się zrobi i daje radość, pozdrawiam

Drutomanka pisze...

Świetne, sama taki miałam jako mała dziewczynka, robione przez mamę! Guziczek/broszka przy ananaskowym przepiękne!Pozdrawiam

Urszula Myślińska pisze...

Prześliczne kołnierzyki.Przypominają mi czas kiedy byłam nastolatką.

ankaskakanka pisze...

Słyszałam o powrocie mody na kołnierzyki. W starych wydaniach książek ze wzorami można spotkać piękne schematy. Twoje też są piękne.
Pozdrawiam

Bea S. pisze...

Wróciłam dzięki Tobie do wczesnej podstawówki:0 Dziękuję
A kołnierzyki urokliwe:)

Krystyna Anna pisze...

Kołnierzyki śliczne, wszystkie. Przypomniało mi się, że mam gdzieś w kącie kilka robionych techniką klockową... oczywiście sama ich nie robiłam, niestety. Muszę odgrzebać i odkurzyć, bo szkoda żeby nie wykorzystać powracającej mody. Pozdrawiam koronkowo :-)

violica pisze...

Ha! Bardzo urocze. Ja mialam kiedys bluzke uszyta mi przez babcie w tajemnicy przed mama, bo miala bardzo "nieprzyzwoity" dekolt, do ktorej zrobilam sobie wlasnie taki grzeczny, bialy kolnierzyk. Takie polaczenie wygladalo fantastycznie i chyba bardzo intrygujaco. Aaaach, rozczulily mnie wspomnienia...

grahasil pisze...

Świetne kołnierzyki.
Jako dziecko nosiłam kołnierzyki szydełkowe do sukieneczek i szkolnego fartuszka. Mama robiła :)

agadzieje pisze...

Bardzo eleganckie, ciesze się, że kołnierzyki wracaja do łask:)

Zygfryd pisze...

Piękne kołnierzyki, jak i to, że moda na nie wróciła. Dawno ich nie robiłem. Ostatni - jeśli pamięć nie płata kawałów - robiłem techniką brugijską. Na kółeczku, które prowadzę, wygląda na to, że wraca moda na cienkie niciane rekawiczki.
Z tysiącm serdeczności
Zygfryd

anabell pisze...

Wszystkie ładne i to bardzo.Chyba zrobię sobie jeden, wg tego drugiego wzoru. I chyba nie biały a w kolorze pasującym do bluzki.
Miłego, ;)

ithija pisze...

Śliczne kołnierzyki:):)Też kiedyś kilka popełniłam dla moich córek(jak jeszcze były małe):):):)

Violetta pisze...

piękne kołnierzyki :) poczęstowałam się schematem, teraz tylko pytanie z czego je wydziergać ?

Antonina pisze...

Widzę, że kołnierzyki sprowokowały wiele osób do wspomnień z dzieciństwa, kiedy to takie ozdoby się nosiło. Były nie tylko szydełkowe, ale i robione na drutach oraz haftowane.

Kristen Rettig pisze...

Beautiful! I love the black collar on the white blouse. I am looking at the Rowan 51 magazine and the beautiful collars and wonder if I should make one myself. I recently visited 2 lace museums near my home and saw stunning collars. I enjoy your blog very much.

Hanka pisze...

O rany trafiłam na taką samą zakręconą robótkowiczkę jak ja... szukałam wzoru kołnierzyka i trafiłam tutaj. Jestem pod wrażeniem....Przepiękne robótki, a ja myślałam, że coś niecoś potrafię :) Cudeńka ....

Anna pisze...

Piękne. Konieczne muszę sobie sprawić ten jasno brązowy, jest prześliczny.

Anonimowy pisze...

Witam Antonino , zrobiłam już sobie jeden kołnierzyk w/g twojego wzoru.Interesuje mnie jeszcze ten wymyślony przez ciebie .
Powoli staram się go rozgrść ,
czy można liczyć na pomoc z twojej strony. Pozdrawiam .Stasia

Sylwka35 pisze...

Antonino, dziękuję za ten wpis - kołnierzyki zachwycają mnie od dawna i właśnie teraz bardzo chciałabym skorzystać z wzoru na drugi z pokazanych przez Ciebie kołnierzyków, ale rozmiar zdjęcia nie pozwala na wyraźne rozczytanie. Nie jestem bardzo biegła w szydełku, ale myślę, że sobie z nim poradzę - czy mogłabyś mi przesłać na priv zdjęcie w lepszej rozdzielczości ? Przepraszam jeśli moja prośba jest zbyt śmiała ;-)

Anonimowy pisze...

Ja także chciałam zrobić ananaskowy kołnierzyk ale zatrzymałam się na 8 rzędzie i nie mam pojęcia co dalej :<

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails