Obserwatorzy

niedziela, 13 grudnia 2015

Niezimowa

i wręcz nieprzedświąteczna aura dokuczała w ostatni weekend. Mamy klasyczną pogodę końca jesieni. Wczoraj cały dzień na zmianę pochmurnie i deszcz. A my zdecydowaliśmy się na wędzenie szynek i schabu. Nie chciało nam się na początku rozpalić pod wędzarnią, ale później poszło już bez problemów. I dobrze, że wędziliśmy wczoraj, gdyż dzisiaj do tej przykrej pogody dołączył porywisty wiatr...







Skorzystałam z pobytu w ogrodzie i zabrałam psy na niedługą wycieczkę po tym nieprzyjaznym o tej porze świecie. Gdzieś tam pomiędzy drzewami prześwitywało chylące się ku zachodowi słońce, którego przez cały dzień widać nie było.




Święta za pasem, więc przywiozłam z lasu maleńkie choineczki, które powędrowały do butelek z wodą.
Tymczasem zostawiam mych Czytelników ze zdjęciami jesiennego świata.


LinkWithin

Related Posts with Thumbnails