Obserwatorzy

czwartek, 23 grudnia 2010

Święta za pasem...

a ja się jeszcze chcę pochwalić prezentami, jakie dostałam. Dopiero dziś udało mi się zrobić w miarę sensowne zdjęcia. Od tojateni z bloga kuchnia i pasja przecudnej urody upominki  świąteczne:

 Tu prezenty wszystkie razem

Pięknie haftowana  karteczka z życzeniami na kanwie ze złotymi refleksami,  przecudnej urody bombka karczoch (zauroczyła mojego męża) i złoty aniołek makaronowy.
I jeszcze z osobna:




Tereso dziękuję bardzo! To  jest szalenie miły i wzruszający  prezent oraz dowód pamięci.

I jeszcze jedna rzecz warta  pokazania. Równie wzruszajacy prezent od mojej koleżanki Reni (tej od pięknego ogrodu). Kiedy przyszła paczka pocztowa, mój mąż z wielką ciekawością   odpakowywał kolejne warstwy i w końcu naszym oczom ukazała się  taka butelka:


Butelka jest śliczna. Na razie służy jako dekoracja.
Reniu  - dziękuję bardzo!

A teraz idę trochę posprzatać i piec ciasta.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails