zostały wykonane dzisiaj przez moje wnuczki. Przed każdymi świętami dziewczynki przychodzą do mnie na warsztaty plastyczne. Muszę więc wymyśleć zadania tematyczne dostosowane do wieku wnuczek (teraz 7 i 11 lat). Tym razem poszłam na łatwiznę i sama przygotowałam tylko tulipanki z rolek po papierze toaletowym (pomysł z bloga Ani). Jednak nie zostały pokolorowane, tylko wzięte do domu i tam mają dostać szatę.
Dziewczęta zajęły się wykonywaniem pisanek haftem diamentowym. Wydawało mi się to dość trudne dla młodszej, ale radziła sobie doskonale.
W sumie zrobiły cztery pisanki (ostatnia nie załapała się na zdjęcie, bo przyjechała mama dziewczynek, by je zabrać i nie było już czasu na fotografowanie).Tym razem praca wydała się interesująca i wnuczki zabrały swoje pisanki do domu, by pochwalić się tatusiowi (mama zobaczyła pisanki u mnie).
Jestem bardzo dumna z moich wnuczek, że tak doskonale sobie radziły.