Obserwatorzy

niedziela, 3 kwietnia 2011

Sweter z motywem liści

Zaczynany  przynajmniej  trzy razy. Za każdym razem okazywało się, że to nie jest to, co miało wyjść. Miał być z tej włóczki najpierw Miette, potem Audrey, ale wydała mi się za gruba. Właściwie to robiłam  sweterek na zimę, ale nie zążyłam i skończyłam  dopiero teraz - z wielką niechęcią. Włóczka 100% wełny - wcześniej przykładana do szyi i twarzy - nie gryzła, w wyrobie drapie. Cardigan musi być wkładany na jakąś bluzkę. Zresztą dziwna ta wełna jakaś, w motku delikatna i puszysta,  miękka i niegryząca. Na drutach  jakoś sztywniała i wyrób wyglądał tak, jak robiony  z drutu. Dopiero po namoczeniu i wypłukaniu w płynie zmiękczjącym sweter  wydelikatniał (ale nie przestał podgryzać).

Druty 4 mm; włoczka 100% wełny, zużycie 400 g

Sweter robiony całkowicie bezszwowo od dołu, w całości: przody i plecy; rękawy  z główką wykonane od góry (po zrobieniu główki) na okrągło.


Na przodzie wzdłuż plisy motyw wzoru liściowego:


Wzór  liściowy

Tak wygląda łączenie rękawa i  pachy swetra przy metodzie  robienia rękawów od góry

No to skoro już wiosna - to zniosłam dzisiaj  ze strychu  siatę  włóczek bawełnianych. Czas robić swetry z bawełny. A wełny pochować, by sięgnąć po nie dopiero w jesieni.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails