Obserwatorzy

sobota, 4 grudnia 2010

Mitenki robione na okrągło dwie jednocześnie na jednym drucie z żyłką

Wspominałam już, że mam trudności w zrobieniu  dwóch identycznych skarpet,  rękawiczek, mitenek jeżeli nie robię ich jednocześnie. Zawsze ta druga jest mniejsza, albo wieksza, nigdy nie potrafię utrafić z rozmiarem, chociaz robię na tych samych drutach. Dlatego zawsze rękawy do swetra wykonuję dwa jednocześnie. Wcześniej, zanim poznałam  technikę robienia na jednym okragłym drucie radziłam sobie różnie: albo robiłam  jednocześnie dwie rękawiczki na dwóch drutach z żyłką, albo na dwóch kompletach drutów rękawiczkowych (skarpetkowych) wykonując dwie jednocześnie na zmianę np. po 10 rz.
Na przykładzie tych mitenek  opisałam technikę, o której w tytule postu:


*   *   *
Zima przyszła nieuchronnie i u nas dowaliło śniegu. Jest to dla mnie ogromy dyskomfort, gdyż musiłam zrezygnować z dojazdu do pracy samochodem (droga, biała i wąska, mijające  samochody spychają  ma pobocze, a to oznacza  po prostu lądowanie w rowie). Zresztą widok  leżących w rowie aut skutecznie  wyleczył mnie z chęci pomknięcia  własnym pojazdem do pracy. Niestety oznacza to także dużą stratę czasu - oczekiwanie na autobus (który także jedzie wolno i często jest po prostu spóźniony). Byle do wiosny...
Dziś, po tygodniu, w końcu odśnieżyliśmy auto i odkopaliśmy je na parkingu, by pojechać do Zagórza i zobaczyć czy chałupa jeszcze stoi. Stała, a jakże - ogród zaśnieżony, śnieg na wierzchu już nawet stwardniał (ciężko się odkopywało ścieżkę). Widoki owszem piękne, a nawet bajkowe:




Nawet Ifunia niespecjalnie buszowała  po śniegu i podosząc śmiesznie łapy brnęła trasą przetartą przez nas... Odkopaliśmy ścieżkę, odśnieżyłam bramę:


Porobiłam zdjęcia m.in. takich mroźnych  malunków na szybie:


Może jutro spróbuję pojeździć na biegówkach (pierwszy raz po urazie kręgosłupa, czyli porawie po 2 latach...). Tylko, że trasę będę musiała sobie udeptać.

środa, 1 grudnia 2010

Eteryczny aniołek - opis wykonania

Dopracowałam eterycznego aniołka. Powstała kolejna parka. Wydaje mi się, że anioł jest niemal idealny (zgodny z moim wyobrażeniem):


Ten żółto-beżowy z nici lnianych; biały z kordonka "Ariadny". Przygotowałam też opis wykonania takiego aniołka.
Tego aniołka wykonałam w ramach  "Anielskiej zabawy blogowej".

*   *   *
Jeszcze raz zachęcam i zapraszam do udziału w "Anielskiej zabawie blogowej". Tak wiele pięknych aniołów Panie prezentują na blogach. Proszę rozważyć - może warto zgłosić się do zabawy).

wtorek, 30 listopada 2010

Aniołków mi się zachciało...

Na blogach atmosfera świąteczna, robią się aniołki, gwiazdki, reniferki, karty... W końcu i mnie się aniołków zachciało. A zainspirował mnie anioł KonKaty. Bo płaski z takimi eterycznymi, elfowymi skrzydełkami zrobionymi z samego łańcuszka  - podobał mi się od zawsze. No to sobie zrobiłam: 

Szydełko 1,75 mm; nici "Ariadny", bawełna 100%

Aniołek z nitki lnianej

I z rozpędu jeszcze takie dwa:


Dopracowuję też  technikę, jak zrobić takiego aniołka bez odrywania nitki...

niedziela, 28 listopada 2010

"Anielska zabawa blogowa" - II edycja


Zapraszam Wszystkich chętnych do udziału w II edycji

"Anielskiej zabawy blogowej"

Osoba biorąca udział w zabawie:
  • zgłosi swój udział w zabawie wpisując się w komentarzach,
  • zamieści banerek zabawy u siebie na blogu z linkiem do mojego bloga,
  • wykona anioła (w dowolnej technice: druty, szydełko, haft, kartka świąteczna, masa solna, anioł uszyty na maszynie itp.) do 31 grudnia  i umieści u siebie na blogu z adnotacją, że anioł został wykonany w ramach "Anielskiej zabawy blogowej",
  • zgłosi do mnie wykonanie swej pracy i wyrażając tym samym zgodę na skopiowanie  zdjęcia  pracy i umieszczenie  na  blogu "Zabawy blogowe u Antoniny".
Jeżeli jest to możliwe – mile widziane opisy/instrukcje wykonania świątecznego anioła.

Podsumowanie zabawy to zbiorcze umieszczenie wszystkich prac na blogu "Zabawy blogowe u Antoniny" i linki do blogów wykonawców.

sobota, 27 listopada 2010

Mitenki z włóczki skarpetkowej

Tym razem zrobione z włóczek skarpetkowych. Robiłam  podwójną nitką (jedna melanżowa, druga w jednolitym kolorze). Wyszły  długie, ciepłe i niegryzące, chociaż w składzie włóczek skarpetkowtch jest więcej wełny (przeważnie 75%).

Druty 3,5 mm; włóczka skarpetkowa (75% wełny, 25% akrylu), zużycie na jedną parę około 60 g 

Podoba mi się wykorzystywanie włóczek skarpetkowych do realizacji różnorodnych projektów. W tym roku opracowałam inny wzór mitenek. A ciekawostkką jest to, że robiłam dwie jednocześnie na okrągło na jednym drucie  z żyłką.  Przeważnie staram się robić jednocześnie dwa rękawy, dwie rękawiczki,  dwie skarpetki itd., ponieważ zwykle, kiedy robię jedno po drugim, zawsze wychodzi mi różnica w rozmiarze (nie potrafię zrobić identycznych, pomimo używania tego samego rozmiaru drutów i tej samej liczby oczek).

Grafitowo-brązowawe:


Granatowe z kolorowymi elementami :


Tym razem we wszystkich mitenkach kciuk wyrabiałam sposobem klasycznym zbierając oczka na agrafkę i dorabiając go na końcu.

Grafitowe z kolorowymi dziabkami:


Bidulkowe (wykorzystane różne resztki skarpetkowej):


Wzór prosty oparty na kombinacji  rzędów prawych z lewymi ( 8 rz. prawymi, 1 rz. lewych lub 8 rz. prawymi, 2 rz. lewymi). A jak zrobić takie mitenki ? Opis niebawem.

*   *   *
No i przyszła. Taka jest u nas - sypie śniegiem niemiłosiernie:

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails