Obserwatorzy

piątek, 27 listopada 2009

Kominy, kominy…

Wielki powrót kominów:
Druty 4 mm; włóczka „Celebi Gold” ; 40% moher, 60% akryl. 550 m/100 g; zużycie około 50 g: rozmiar 64 cm (obwód) x 60 cm (długość)




Komin to dziana rura, tuba noszona jako golf z możliwością włożenia na głowę. Rozmiary komina bywają przeróżne – od tych ogromniastych, robionych z grubej wełny na grubych drutach, osłaniające ramiona i szyję, do bardziej stonowanych (mniejszych). I tu, jak przy niemal wszystkich dzianych robótkach, dowolność ogromna, zarówno jeżeli chodzi i o sposób wykonania, dobór włóczki, wzór, fakturę, a nawet rozmiar.

Druty 4 mm; włóczka „Sasanka” 100% akryl; 520 m/100 g; zużycie około 50 g; rozmiar 68 cm (obwód) x 60 cm (długość)

Dziś prezentuję dwa kominy wykonane tym samym wzorem w liście. Z dwóch rodzajów włóczek i chociaż rozmiar drutów i liczba oczek są identyczne – wyroby różnią się nieco rozmiarami.
Dodam jeszcze, że według mnie dobry rozmiar komina to: między 64-70 cm na obwodzie i minimum 60 cm na długość – taka długość jest minimalnie wymagana, żeby można było włożyć golf na głowę. Oczywiście im cieńszy moher tym tuba powinna być dłuższa.


Preferuję kominy raczej mniejszych rozmiarów, takie które po włożeniu na głowę (jeżeli zajdzie taka potrzeba), jednak tę głowę nieco osłonią. Pamiętam dawniejsza modę na kominy – były wykonywane głownie wzorem pończoszniczym, a brzeg miał się efektownie rolować. Oczywiście pojawiały się i nieco inne modele zrobione np. wzorem angielskim.
Teraz kominy robię inne i takie polecam moim Czytelnikom. Wykonuję komin na drutach z włóczki z zawartością moheru i wzorem ażurowym. Na takim kominie nie widać za bardzo wzoru, jeśli go zrolujemy pod szyją, jednak kiedy włoży się go na głowę, cała uroda robótki staje się widoczna. Plusem moherowych kominów jest jeszcze miękkość dzianiny oraz to, że nie ma się pod szyją grubego homonta (jak to może mieć miejsce w przypadku kominów wykonanych z grubych włóczek).


Schemat liści (dzieliłam sekwencję wzoru dwoma oczkami lewymi)

Ażurowy komin wykonany wzorem „liście”
Opis

Włóczka z zawartością moheru. Druty 4 mm. Sekwencja wzoru to 13 oczek, dzielona 2 oczkami lewymi.
Narzucić na druty 90 oczek i przerabiać wzorem francuskim 6 rz.; w 3 rzędzie zamknąć wszystkie oczka w okrąg uważając by robótka nam się nie przekręciła.
7 rz. – zaczynamy wyrabianie wzoru powtarzając rzędy 1-16 i robimy na pożądaną długość.
Komin kończymy robiąc ponownie 6 rz. wzorem francuskim.
Radzę podzielić sobie poszczególne sekwencje wzoru markerami – ułatwia to liczenie oczek. Proszę także zwrócić uwagę, ze w tym wzorze liściowym oczka po dwa razem wykonuje się w rzędach parzystych i nieparzystych.


A taką historię kominów przedstawia autorka blogu „Beautiful Poulette”
Moje liściaste kominy wykonałam w ramach zabawy blogowej ogłoszonej przez Przemka.

czwartek, 26 listopada 2009

Korkowe skrzaty

Ten tydzień robótkowo jakiś taki niewydarzony, niby coś robię, niby realizuję pozaczynane projekty, ale wszystko niemożliwie się ślimaczy. Nieznośna krótkość dnia, mało słońca, dziwnie wysokie temperatury jak na listopad, wiatry - nasilają depresję jesienną. Nie znoszę tego okresu krótkich dni i nie mogę doczekać się stycznia.




Zamiast realizować jakiś sensowny projekt, zajęłam się obrabianiem korków po winie i tworzeniem skrzatów (pomysł kiedyś tam podpatrzony w necie).



Mogą służyć jako maskotki, a po dowiązaniu sznureczka mogą nawet zawisnąć na choince.






środa, 25 listopada 2009

Jeszcze raz wyróżnienie….

Tym razem od maj
Dziękuję serdecznie
Dziękuję w dwójnasób, bo kiedy oglądałam Twego bloga otworzyłaś mi horyzonty na nowe, niezwykle ciekawe blogi i zainteresowania. I chociaż, być może nie będę uprawiała tych technik, to podziwiam je niezmiernie i z wielką ciekawością oglądam dokonania nowopoznanych blogowiczek.

Piszę dopiero teraz – bo właśnie dobiliśmy do domu od lekarza - wizyta była późna, umówiona na 20.30. Z poślizgiem ponad godzinnym i dojazdem w ciemnościach z innego miasta (a kierowcą nocnym jestem raczej kiepskim) zeszło niemal do 22.30.
Damurek napisała, że nie musi być tych 10 osób – zawsze je trudno wyłonić, bo każdy blog i jego twórca jest w jakiś sposób niezwykły i w sumie zasługuje na wyróżnienie. To dzisiejsze przekazuję następującym blogom:
2 owieczki
Supełki, węzełki, dziergotki, pikotki... z Marantą w tle
Mój robótkowy świat
Szydełkiem i łyżką
Yllente Tider

Wyróżnienie od Damurek

Takie wyróżnienie dostałam od wspaniałej osoby prowadzącej fascynującego bloga: Świat Babci Damurek
Dziękuję bardzo
Czy zasługuję na to wyróżnienie - nie wiem. Może czuję czasem zaśpiewy artystyczne w duszy, ale polotu artysty chyba raczej nie mam. Pomimo tego jest mi ogromnie miło i bardzo się cieszę.
Wyróżnienie należy przekazać kolejnym 10 osobom – teraz tego nie zrobię. Muszę pomyśleć…

poniedziałek, 23 listopada 2009

Z korka do szampana

Jako, że przygotowania do okresu świątecznego w toku i ja mając w tym roku nieco więcej czasu „na zabawę”, pokazuję dziś zabaweczki na choinkę wykonane z korka do szampana.
Opisywać tu nie ma co – bo zasada prosta - obrabia się korek półsłupkami i zdobi wg własnej fantazji.



To dowód, iż istotnie bałwanek wykonany jest z korka






Oczywiście zgłaszam te drobiazgi do zabawy blogowej u Pyziulki.
Niedługo kolejne zabaweczki.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails