Niebawem Wandzia ponownie nas odwiedzi. Czekają już na nią nowe czapki. Powstały z resztek włóczek. Kolorowa: z mieszanki neonowych kolorów - moteczek został wykorzystany niemal do ostatniego centymetra. Zapewne czapka będzie nieco za głęboka, ale można ściągacz podwinąć:
Druga czapka powstałą z resztek różowej włóczki. Jak wygląda - widać:
Tym razem ozdobiłam ją granatową kokardą z guzikiem. Zobaczymy czy czapki zostaną zaakceptowane, gdyż Wandzia, jak już kiedyś wspomniałam, mówi: "dziewczynki noszą czapki z guzikami"...
18 komentarzy:
Bardzo pomysłowe ,śliczne.Dziękuję za cenną radę odnośnie skarpet.
Piękne czapeczki Antonino. Jak oglądam te wszystkie cudeńka, które wydziergałas dla Wandzi, troszkę żałuję, że nie mam wnusi:-). Pozdrawiams erdecznie.
Dobra babunia dba o wnuczkę. Śliczne czapeczki zrobiłaś. Pozdrawiam
Obie bardzo ładne (i chyba cieplutkie), więc na pewno spodobają się Wandzi.
Pozdrawiam
fajna radosna kolorowa czapka, ta rózowa tez, dobrze,że kokarda granatowa, bo wygląda na czarną...napewno ucieszą obie:)
Śliczne czapeczki :)
Fantastyczne czapki :-) Pięknie będzie w nich wyglądała Twoja wnusia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Czapki są obłędne! Obie!
Co jedna, to ładniejsza, masz dużo fajnych pomysłów na czapeczki.Pozdrawiam serdecznie.
Beda zaakceptowane , bo poza uroda maja potężny ładunek miłosci.
Jakie cudne te czapeczki :)
śliczne czapeczki! pozdrawiam
Ale słodkie czapeczki- są super.
Pozdrawiam serdecznie
Czapeczki śliczne. Zazdroszczę Ci,że masz wnusię- masz przynajmniej kogo stroić. Moje Krasnale zupełnie nie nadają się do noszenia dzianiny- w sweterkach nie chodzą, czapki muszą być z cienkiej bawełny a spodnie- chyba z żelaza bo jakoś dziwnie szybko są dziury na kolanach.
Miłego, ;)
Piękne czapeczki.
Bardzo bym chciała mieć taką babcię, która robi takie piękne czapki.
Na pewno wnuczce sprawią wiele radości i ogrzeją, bo w nich jest też serce.
Pozdrawiam!
Maria
no to do tej wzorzystej też musisz guzik przyszyć choć i tak śliczna jest
Ojaa, jakie cudowne :)
Prześlij komentarz