Obserwatorzy

czwartek, 24 marca 2011

Nad stawami

W trzeci dzień wiosny wybrałam się nad stawy. Chciałam popatrzeć na  mieszkającą tam parę łabędzi, które nie wiem gdzie zimowały, kiedy  stawy były w zimie skute  lodem.  W sobotę też byłam, jednak pogoda pod psem nie sprzyjała  robieniu zdjęć. Żywej duszy nie spotkawszy, przemknęłyśmy z Ifą wokół stawów w deszczu i błocie. Późne popołudnie środowe, jednocześnie przyjemne i ciepłe, sprzyjało wyprawie.



Ku mojemu zdziwieniu nad stawami nie byłyśmy jedynymi wędrującymi: spotkałyśmy rowerzystów i uprawiajacych Nordic Walking. W trawach zaczął się już ruch - jakieś ptasie śpiewy, kwaczenia. Po dużym stawie owszem, pływała majestatycznie parka łabędzi,  towarzyszyły im  kaczki, które także postanowiły założyć stadło małżenśkie:


Łabędzie były zbyt daleko, by można im było wykonać ładne zdjęcia.  I nic sobie nie robiły z ekscytującej się na ich widok Ifuni, którą  takie dziwne ptaszyska prowokowały  do  kapieli w stawie.


Nagle nad  moją  głową usłyszłam kląskanie i zobaczyłam klucz złożony z pięciu łabędzi. Zdołałam zrobić tylko taką fotkę (miałam jednak za słaby refleks):


Wylądowały na małym stawie i "zmusiły" mnie do  jego obejścia raz jeszcze - gdyż koniecznie je chciałam zobaczyć  pływające na wodzie:


Panuje jeszcze typowe przedwiośnie, trawa dopiero zaczyna się zielenić. Jeżeli będzie ciepło niedługo wiosna wybuchnie całym kalejdoskopem barw.

I jeszcze filmik: Ifunia nad stawem (mój pierwszy eksperyment w umieszczaniu filmików na blogu).

9 komentarzy:

anabell pisze...

Pięknie tam u Ciebie,aż mnie lekka zazdrość ogarnęła. Ifunia to ma przynajmniej warunki do pobiegania.
Milego, ;)

*gooocha* pisze...

Ale masz piękne miejsca na spacery! W przyszłym tygodniu postaram się pokazać moje :)

Antosia pisze...

Antonino, ale masz piekna trase spacerowa. Pieekne zdjecia, jest na czym oko spoczac...(jest takie jakies powiedzenie, gdy cos nam sie bardzo podoba).

IQ7 pisze...

Piękne miejsce...

tkaitka pisze...

No i jest wreszcie Twoja wiosna! Może jeszcze trochę szarawa, ale już coś się tam rusza.Ogromnie piękne zdjęcia!Lubię takie delikatne zamglenia jak na ostatniej fotce.Zresztą - u Ciebie zawsze są piękne zdjęcia.Chociażby rannik z poprzedniego postu - tam to już miałaś wiosnę "pełną gębą".

Ewa pisze...

Zgadzam się z przedmówczyniami - piękne miejsce na spacery! Świetny pomysł z filmikiem...zresztą przez tenże filmik to najbardziej "zazdraszczam" samej ...Ifuni. Bardzo chciałabym mieć psa, ale w wynajmowanym mieszkaniu...nie bardzo.

KonKata pisze...

ale ładunek błękitu u ciebie!
zapraszam do zabawy siedem nowinek o sobie.....

tkaitka pisze...

Przyczłapałam popatrzeć raz jeszcze...

maris pisze...

Powtarzam za innymi - masz piękne tereny do spacerów:) Ifunia z wyciągniętym jęzorem wygląda na bardzo zadowoloną. Mnie nie udało się sfotografować klucza gęsi, a były tak nisko.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails