Wyrobiwszy z tej włóczki 50 g na projekt
Lavalette, która to chusta podoba mi się bardzo, zmieniłam zdanie i sprułam wszystko. Jakoś ta włóczka nie prezentowała się dobrze. Zrobiłam najłatwiejszą ażurową -
Kiri. Włóczkę kupiłam kiedyś w szmateksie, w mej opinii nie nadawała się na nic innego, tylko na jakiś szal lub chustę - podobał mi się kolor (taki dżinsowy), mniej podobała mi się srebrna nitka i brązowawe nopki. Swoje odleżała. I teraz, kiedy tak szybko zaatakowała jesień, odczułam gwałtowną potrzebę posiadania chusty na drutach (jakbym mało miała różnych szali, szalików i chust szydełkowych)...
Ale gdzie ja wyjdę z tą srebrną nitką? Chociaż w dzień to "srebro" aż tak nie razi, za to wieczorem błyszczy w całej okazałości...
Druty 3 mm; włóczka: 53% polyacryl, 26% wełna, 9% polychlorid, 7% polyester, 5% lurex; zużycie 140 g; rozmiar:180/90cm
Zdjęcia zrobione jeszcze w ogrodzie. Po mroźnej nocy, w południe wyszło słońce i całkiem przyjemnie robiło się porządki przedzimowe: ostatnie koszenie trawy, wykopywanie i czyszczenie cebulek oraz kłączy roślin zimujących w piwnicy. Poprzycinałam też pelargonie, które zwożę na zimę do mieszkania w bloku.
Na drutach mam jeszcze jedną Kiri z grubego akrylu (też ze srebrną nitką), ale ta nie dla mnie. Przygotowuję już prezenty gwiazdkowe (wiem, że ta osoba, dla której robię tę chustę - lubi właśnie takie wyroby).
8 komentarzy:
Ciekawa włóczka, piękna chusta :)
Pozdrawiam
Bardzo ładna chusta :)
Ja nie widzę żadnej chusty
Pozdrawiam
Wczoraj tu byłam, ale nie wszystko chciało mi się pokazać.A dziś choć napisy wszystkie widzę, zdjęcia się nie pokazują. Pewnie wina internetu. W każdym razie byłam, przeczytałam choć zdjęć nie widziałam.Może w tygodniu mi się pokażą...
Pozdrawiam Cię - PRACUSIU!:)))
Antonino !
Gdybys chciala miec wzory /graficzne tez/estonskie ,to chetnie dam Ci na nie namiary.Przypadkowo znalazlam je w sieci,a nie mam jak podzielic sie znaleziskiem z innymi.
Pozdrawiam
Ewa
A ja widze chuste i jest przesliczna;)
Dzis w pelnej krasie chusta sie prezentuje. A srebrna nic, ktorej sie "obawiasz" jest niewidoczna.
Jakoś to "nic szczególnego" w efekcie jest bardzo szczególne!
Prześlij komentarz