Obserwatorzy

środa, 28 kwietnia 2010

Stara książka robótkowa

Przeglądając  zgromadzoną przez moją mamę literaturę robótkową natknęłam się na książkę z 1959 r.:

Stanisawa Fibich, Teodozja Górska: "Wełna, druty, moda", 
Wydawnictwa Przemysłu Lekkiego i Spożywczego, Warszawa 1959

Książka zawiera  fotografie i opisy wykonania modeli  bluzek i swetrów dla kobiet, swetrów dla mężczyzn i ubranek dla dzieci. Dla mnie największą ciekawostką jest to, że na przykładzie tej książki daje się zauważyć, jak moda dzianinowa zatacza koło. Powracają   modelie czy fasony sweterków,  oczywiście  teraz  w wydaniu  bardziej współczesnym i dostosowanym do obecnych kanonów mody, wykonane z nowoczesnych  włóczek.
Wybrałam kilka modeli bluzeczek dzianinowych, które w mojej opinii, można by zrobić i dzisiaj:





Takie bluzki kimonowe  powracają co jakiś czas. Jak widać proponowano je w roku 1959, były modne w latach osiemdziesuiątych  ubiegłego wieku (pamiętam, że  robiłam takich bluzek mnóstwo na maszynie dziewiarskiej z  włóczki  zwanej "Simil moher" przywożonej z Austrii). Bluzka robiona była od  początku  jednego rękawa i  kończyła się  na drugim.

Kiedy niedawno Matylda przyjechała do domu, zademonstrowała mi  właśnie  taka kimonową bluzkę, którą sobie niedawno kupiła.

Namowy moich Czytelników  spowodowały, że podjęłam jednak decyzję ukończenia  wdzianka z kapturem. Idzie mi to dosyć wolno, bo inne sprawy i ogród pochłaniają czas. Jednak coś tam udłubałam i w tej chwili mam tyle (robię na okrąło, a więc tyle z przodu i z tyłu):


Robię też cardiganek dla Matyldy w kolorze szafirowym, ale jeszcze zostało mi wykończenie.

Dziś  kwitnące bergenia i runianka:

Bergenia to bylina, która nadaje się do obsadzania miejsc cienistych i wilgotnych - moja niestety rośnie na razie na miejscu tymczasowym i czeka na zagospodarowanie  rabaty pod  tulipanowcem (dlatego ma takie marne kwiatki).

Runianka -  zimozielona krzewinka  ma za zadanie okryć  glebę  zwartym dywanem liści.  Moja zdobyta okazyjnie (jedna roślinka)  niestety powoli bardzo się rozrasta. U mnie kwitnie dopiero drugi raz.

8 komentarzy:

Renia pisze...

Witam serdecznie. Zdałam sobie sprawę, że pamiętam takie lub podobne modele z czasopism sprzed lat, a na pewno mam w pamięci te modelki, ich twarze są mi bardzo znajome :) tylko z innych gazetek. Bluzeczki są świetne. Pozdrawiam. Renia

Renia pisze...

Witam serdecznie. Zdałam sobie sprawę, że pamiętam takie lub podobne modele z czasopism sprzed lat, a na pewno mam w pamięci te modelki, ich twarze są mi bardzo znajome :) tylko z innych gazetek. Bluzeczki są świetne. Pozdrawiam. Renia

monotema pisze...

Piękne te bluzeczki - stawiam na 3 i 4. szczególnie trójka w stylu Audrey Hepburn. A jednak kaptur? Powodzenia i wytrwałości.

Anonimowy pisze...

moda po latach sie powtarza,czasami to dobrze :)

makneta pisze...

Rzeczywiście niektóre wzory bardzo modne są i teraz, szczególnie jeśli ktoś lubi styl vintage. Mi szczególnie podoba się pierwsza.
Bardzo ładny kolorek wybrałaś na wdzianko z kapturem.
Pozdrawiam

Ania pisze...

Trzy z tych bluzeczek chętnie bym na sobie widziała :)
Czekam niecierpliwie na kaptur!

Anonimowy pisze...

mnie oprócz wzorów zainteresowały roślinki-masz bardzo ciekawe okazy-lubię gdy opisujesz swój "dobytek ogrodkowy"-jest bardzo, bardzo ciekawy-jeszcze dodatkowo objaśnienia dla każdej roślinki-czekam na następne- pozdrawiam Wanda

Anonimowy pisze...

Witam serdecznie!Może nie na czasie,ale dopiero teraz odkryłam tę"perełkę".Chodzi o książkę"Wełna,druty,moda". Mam taką-korzystam z niej nieustannie.Pokazaną przez Ciebie bluzeczkę nr 1 miałam jak byłam jeszcze podlotkiem,Nr 2 sama już sobie zrobiłam(dawno temu);na nrze 3 wzorowałam się;nr 4 również służył za wzór.Poza tym wiele innych modeli dla siebie,dzieci
(swoich i cudzych)męża i wnuczka "wyrobiłam"!
Pozdrawiam-Baśka13!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails