Obserwatorzy

niedziela, 15 listopada 2009

Moda na "kominy"

Odpowiedziałam na prośbę córki, która zgłosiła potrzebę posiadania „komina”. Komin został popełniony i wygląda tak:

Druty 3,5 mm; włóczka Polanil”, 100% akryl, 330 m/100g; zużycie 100g



Komin oczywiście jest robiony na okrągło. Na leżąco (na płasko) ma wymiary 40 x 55 cm. Te 40 cm x 2 daje w obwodzie około 80 cm, jednak dwa oczka dzielące kolejne sekwencje listków nieco go ściągają.



Robótka bardzo prosta: 88 oczek, 6 rz. zrobionych wzorem francuskim, później tuba wykonana wzorem listków i zakończenie ponownie 6 rz. wzoru francuskiego.

6 komentarzy:

Bea S. pisze...

Komin fajna sprawa, zwłaszcza dla tych co w czapkach wygladaja dziwnie...czyli mnie:)

Super!

Anonimowy pisze...

no to teraz mam komin i to calkiem ladny. czekam na nastepne :). m

bean pisze...

Ja nie lubię nosić czapek i taki komin to jest dla mnie wybawienie w chłodne dni.
Twój robiony w listki wygląda ślicznie :)

Antonina pisze...

Bean - dziękuję.
Jak można się domyślać ten komin jest na razie "zwiastunem kominowym" na mym blogu.

Anonimowy pisze...

Nareszcie znalazlam to czego szukalam

Anonimowy pisze...

Wspaniały blog, znalazłam wiele odpowiedzi na moje pytania dzięki Pani szczególowym opisom. Dziękuję za to że dzieli sie Pani z innymi swoją wiedzą. Wszytsko co Pani zrobi jest piękne.
Pozdrawiam Edyta

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails