Obserwatorzy

wtorek, 24 czerwca 2025

Pled (2)

Mam mnóstwo włóczek. Połączyły się zapasy po mojej mamie razem z moimi. Wiem, że nie zdołam wszystkiego przerobić do śmierci. Postanowiłam więc część włóczek przeznaczyć na pledy, które zawsze się przydają. Zrobiłam więc kolejny w barwach beżowych, szydełkiem, samymi słupkami, w pasy:



Sądzę, iż mój pledowy zapał się dłużej utrzyma, a tymczasem dedykuję go do zabawy blogowej u Splocika, ilustrując część cytatu Marka Twaina: "Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś..." No bo muszę się nieco spieszyć, by wyrabiać resztki.


Cały czas przebywamy na letnisku w Zagórzu. W tym sezonie ocieplamy nasz mały budynek, więc cały czas trwają prace fachowca. Stąd mało mnie tu teraz. Na weekend z Bożym Ciałem przyjechała rodzina: córka z mężem i wnuczkami, teraz jeszcze do czwartku została młodsza. 
A dzisiaj spadłam, kiedy zmieniałam firanki na ganku w starej chałupie i chyba uszkodziłam sobie żebra, bo nie bardzo da mi się ruszać, a schylać się zupełnie nie mogę, bo tak bolą. Może nie za długo mi przejdzie.


niedziela, 8 czerwca 2025

Takie sobie byle co...

zrobiłam ze sprężynek, pochodzących z połamanych spinaczy do bielizny czyli miniaturowe breloczki, które mogą dołączyć do kluczy. A z pozostałych (jeden lub kilka) nanizanych na sznurek może powstać np. naszyjnik (dla dziewczynki).




Jak wyglądają sprężynki ze spinaczy z nanizanymi koralikami - widać na fotkach.

Tę drobną pracę dedykuję zabawom blogowym: u Splocika Małe dekoracje i u Reni Coś Prostego.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails