Strony

wtorek, 28 kwietnia 2015

Kapliczki przydrożne. Kapliczka w Porażu

nieopodal kościoła z figurą Chrystusa Miłosiernego. Postawiona ku czci poległych i zakatowanych w obozach, podczas II wojny światowej, mieszkańców Poraża. Poświęcona w 1989 roku.


 
Zbliżenie
 
Zbliżenie

niedziela, 26 kwietnia 2015

Beret na drutach dla dziewczynki

Berecik wiosenny dla małej dziewczynki wykonałam z włóczki akrylowo-bawełnianej. Na niektórych zdjęciach kolor beretu wydaje się fioletowy - w rzeczywistości jest bakłażanowy. Jak się okazuje całkiem pasuje małej blondyneczce.

 
 Druty 3,25 mm; włóczka "Jeans" 55% bawełna, 45% poliakryl; 165 m/50 g; 
zużycie około 40 g
 

 
Do czapki dodałam niewielki pomponik. Całość robiona od góry, na okrągło, 7 klinów, wykończenie 14 rzędami ściągacza 2x2.
Malutka w berecie wygląda  uroczo. Kolorystycznie czapka pasuje do prezentowanego wcześniej poncza.

piątek, 24 kwietnia 2015

Czosnek niedźwiedzi kulinarnie

To już ostatnie chwile by zbierać liście czosnku niedźwiedziego. Za chwilkę pokażą się kwiaty i  liście staną się zbyt twarde i łykowate (komu to nie przeszkadza - może je spożywać). Jem czosnek niedźwiedzi już ze trzy tygodnie, od momentu kiedy liście stały się na tyle dorodne, by je zrywać. Trzeba pamiętać, że czosnek niedźwiedzi zawiera sporo witaminy C, obniża cholesterol i ciśnienie, działa przeciwmiażdżycowo, ma dobry wpływ na układ trawienny.


Młode listki czosnku doskonale nadają się do sałatek i surówek. Znakomicie komponują się z mięsem (jako przyprawa). Można z nich zrobić pesto czy leczniczą nalewkę, a nawet ususzyć i używać jako przyprawy.
Moje przepisy z wykorzystaniem liści czosnku niedźwiedziego:
I sałatka
2 jaja ugotowane na twardo,
garść liści czosnku niedźwiedziego,
kilka szczypiorów cebuli siedmiolatki,
jogurt naturalny, szczypta soli morskiej.
Jaja zetrzeć na grubej tarce, dodać pokrojone liście czosnku i cebuli siedmiolatki, posolić, polać jogurtem naturalnym, wymieszać i jeść z chlebkiem czystoziarnistym.

II sałatka
garść liści czosnku niedźwiedziego,
szczypior cebuli siedmiolatki,
zielony ogórek
sól morska, jogurt naturalny.
Pokroić liście czosnku i szczypior, dodać pokrojony na cząstki zielony ogórek, posolić, polać jogurtem. Jeść jak wyżej.

Jeżeli lubimy, możemy do obydwu sałatek dodać biały ser - otrzymamy kolejną, nieco inną smakowo sałatkę.

Bardzo dobrze komponuje się czosnek niedźwiedzi z sałatką, której bazę stanowi upieczony (ugotowany) i pokrojony filet z kurczaka przyprawiony kurkumą. Ja zwykle dodaję do takiej sałatki kukurydzę i drobny makaron. Ostatnio kukurydzę zastępuję ugotowaną ciecierzycą.

Jak moje Czytelniczki zauważyły kulinaria niezbyt mnie interesują. Post ten należy więc bardziej wiązać z tzw. zdrowym odżywianiem, niż ze sztuką kulinarną, której w zasadzie nie uprawiam.

wtorek, 21 kwietnia 2015

W bukowym lesie

dzisiaj, jeszcze wiosny nie widać. Pod stopami po jesiennemu szeleszczą liście, gałęzie pozbawione zieleni. Tylko niekiedy w krzakach zielenią się nieśmiało listki czarnego bzu, a pod drzewami leśnych konwalijek.


 W oddali miasto
 

Zabrałam psy do lasu w celu wygonienia. Pokonałyśmy we trzy kilka razy pionowe wzniesienie (w celach kondycyjnych). Maszerowałyśmy trochę ścieżkami, trochę na dziko. Rezultat osiągnięty - psie panny z apetytem wciągnęły jedzonko, a teraz leżą do góry łapami.




Pogoda nadal nierewelacyjna: w południe pocieplało, potem jednak się zachmurzyło i ponownie zrobiło dość zimno. Żałowałam, że nie zabrałam ze sobą rękawiczek.







Na koniec kępka piórek - widać, że jakaś ptaszyna padła łupem drapieżnika:


który nieopodal zgubił takie pióro:


Mamy za sobą 1,5 godziny bardzo intensywnego ruchu.

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

niedziela, 19 kwietnia 2015

Sweterek dla prawnuczki

Moja mama zrobiła sweterek dla drugiej prawnuczki, czteroletniej Zosi. Fotki niestety kiepskie, wykonane telefonem, a sweter przed blokowaniem: widać jeszcze nitki znaczące dodawanie oczek na rękawie, guziki nieprzyszyte. Jednak nie miałabym szansy zrobić lepszych zdjęć, gdyż sweterek wraz z prawnuczką już wyjechał z Sanoka.


 
Splot taki jak w sweterku Wandy; babcia jednak zdecydowała się na wykonanie kołnierzyka. Włóczka to jakiś akryl z zapasów peerelowskich.

wtorek, 14 kwietnia 2015

Ponczo dla dziewczynki

Wandzia przyjechała na święta, zrobiłam więc dla niej maleńkie ponczo na wiosnę:

Szydełko 3,5mm; włóczka "Kotek" 300 m/100g; zużycie 160 g


Ponieważ czasu było niewiele - robótka musiała być szybka. Ponczo zostało zrobionej najprostszym wzorem słupkami, w paseczki.




Zdjęcia nie oddają rzeczywistych kolorów: w zestawie jest róż (neonowy), klasyczny fiolet (na zdjęciach wygląda jak szafir), kolor fuksjowy i bakłażanowy. Ponczo zostało zrobione z włóczki "Kotek" - całość waży 160 g.


Początkowo zamierzałam wykonać na dole frędzelki, jednak zrezygnowałam z tego pomysłu. Dziewczynka jest na takim etapie, że jakieś wystające elementy garderoby dość mocno szarpie. Wykończyłam ponczo muszelkami. Góra ściągana sznureczkiem z pomponami.

niedziela, 12 kwietnia 2015

Zatrzymane w kadrze

Zatrzymaliśmy się dzisiaj po południu na parkingu Intermache. Mąż pobiegł do sklepu. Nagle po drugiej stronie ulicy, na obrzeżach placu handlowego, nieopodal przystanku autobusowego zobaczyłam spacerującego bociana. Faktem jest, że niedaleko bociany mają gniazdo, jednak nie widzi się ich przechadzających się tak blisko ulicy. Wyskoczyłam z samochodu, wyjęłam aparat i udało mi się zrobić kilka zdjęć (w przybliżeniu).

 W tle, między gałęziami,  widać wieżę tego ratusza; bocian zaznaczony strzałką
 


 Bociek wyraźnie poszukiwał materiału do reperacji? wzmocnienia? gniazda.
Ostatecznie z  czymś tam w dziobie wzniósł się w powietrze (lewy dolny róg zdjęcia):


by wylądować na gnieździe, gdzie czekała już druga połowa:

sobota, 11 kwietnia 2015

Wiosna w rozkwicie

Dwa bardzo ciepłe dni dynamicznie przyspieszyły wiosnę. Pracujemy w ogrodzie, ptaszęta na drzewach wywodzą swe trele, motylki latają parami - widziałam parki cytrynków i pawiego oczka. Pogoda doskonała: jeszcze nie upalna, nie gryzą muchy i komary. Cudny czas i świat. Chce się żyć...
Dzisiaj więc kwietne migawki z ogrodu.
Kwitną cebulice i puszkinie.




Na trawnik wypęzły śnieżniki, a po kątach kryją się przylaszczki:



Żółte pierwiosnki pachną miodowo, fioletowe nieśmiało rozchylają płatki, a spod kamienia zaglądają fiołki:

 
 

Są już pierwsze miniaturki tulipanów:


Hiacynty rosną w oczach. Od wczoraj do dzisiaj wychyliły się z ziemi:


Tylko ciemiernikowi coś się pomyliło, nie kwitł w jesieni, ale wiosnę tak powitał:

środa, 8 kwietnia 2015

Rozpinany sweterek dla dziewczynki

Zwyczajny, na wiosnę, z bawełny. Przyszyłam do niego niedawno kupione kolorowe guziki. Ożywiają monotonię koloru i splotu.

Druty 3,25 i 3,75 mm; włóczka bawełna 100%  (innych danych brak); zużycie 220 g


Sweterek w rozmiarze na 1,5 roku. Splot mój ulubiony (wcześniej wykonałam nim dwie czapki: różową i miętową). Korpus zrobiony został bez zszywania, natomiast rękawy zszywałam, bo splot nieco inaczej układa się robiony na okrągło (trzeba  przekręcać oczka).
Oto schemat splotu:

 




Sweterek teraz jest jeszcze dość długi, ale w lecie powinien być już dobry.