Moja mama zrobiła sweterek dla drugiej prawnuczki, czteroletniej Zosi. Fotki niestety kiepskie, wykonane telefonem, a sweter przed blokowaniem: widać jeszcze nitki znaczące dodawanie oczek na rękawie, guziki nieprzyszyte. Jednak nie miałabym szansy zrobić lepszych zdjęć, gdyż sweterek wraz z prawnuczką już wyjechał z Sanoka.
Splot taki jak w
sweterku Wandy; babcia jednak zdecydowała się na wykonanie kołnierzyka. Włóczka to jakiś akryl z zapasów peerelowskich.
A ja nadal nie posiadam wystarczających umiejętności, aby tworzyć idealne sweterki. Teraz skupiam się na spódnicy, ale nie wiem czy będzie to mój największy sukces czy porażka :)
OdpowiedzUsuńZdolna prababcia! Taki bardzo dziewczęcy sweterek, ale najważniejsze, że małej się podoba.
OdpowiedzUsuńniesamowite, jaka precyzja,śliczne,sweterk jest piękny, podziwiam mamę,
OdpowiedzUsuńBabcia i prababcie bardzo dbają o garderobę wnuczek.Sweterek uroczy.Pozdrawiam cieplutko bo u mnie zimno i słoneczka brak.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz powtorze,ze jestem pelna podziwu dla mamy,za tak precyzyjne wykonanie.Sewterek poprostu sliczny.Pozdrowienia.Chyle czolo przed twoja mama :)
OdpowiedzUsuńA może zdolności robótkowe przejdą na Twoją wnusię. Sweter jest świetny, a na pewno ciepły.
OdpowiedzUsuńPiekny, naprawde niesamowity, gratuluje twojej Mamie, robi piekne rzeczy pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczny i bardzo pięknie i starannie przemyślany i wykonany sweterek.Jestem absolutną fanką Twojej Mamy. Pozdrawiam Ją druciarsko i serdecznie. Jej piękne wyroby to zawsze dla mnie ogromny zastrzyk optymizmu i chęci do drutowania. całuski serdeczne!
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy prawnuczki pójdą w ślady Prababci i Babci w dziedzinie dziewiarstwa :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za słowa uznania dla mamy. Kiedy jej powiedziałam, że ma swoje fanki u mnie na blogu - uśmiechnęła się. Było jej miło, chociaż tego nie okazała wyraźnie. Zawsze była bardzo skromna, nie chwaliła się (no i mnie też nigdy nie chwaliła.
OdpowiedzUsuńOczywiście mam plany dziewiarskie związane z wnuczką (biedna nawet o tym nie wie), że kiedy zacznie u mnie świadome wakacje będzie edukowana też e tej dziedzinie.
A ja lubię takie proste sweterki. Klasyka to podstawa.
OdpowiedzUsuńSliczny sweterek.
OdpowiedzUsuńMame masz Zdzislawo niesamowita.
Pozdrawiam Ciebie i Mame !
Ewa
Wspaniały sweterek :-) Śliczny kołnierzyk - doskonale leży.
OdpowiedzUsuńWspaniałą masz mamę :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Sweterek z kołnierzykiem wygląda bardzo elegancko, a szczególnie podziwiam perfekcyjnie wrabiane rękawy.
OdpowiedzUsuńw jedynie słusznym kolorze, moja babcia też zrobiła mi sweterek z kołnierz, a całość rosła razem ze mną (chyba taka wełna była)
OdpowiedzUsuńsliczny!
OdpowiedzUsuń