Strony

środa, 4 stycznia 2012

Cerkiew w Piątkowej

Niezwykle urokliwa (dla mnie jedna z najpiękniejszych) i opuszczona; znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej w niewielkiej wiosce 10 km od Birczy, nad potokiem Jawornik nieopodal lasu. Dostać się do niej można przez potok po betonowych płytach.



Cerkiew grekokatolicka p.w. św.Dymitra należy do nielicznych w południowej Polsce trójdzielnych cerkwi kopułowych. Pochodzi z 1732 r., jednak posiada elementy architektoniczne z lat wcześniejszych. Inskrypcja wycięta cyrylicą na nadprożu zachodniego portalu  może świadczyć o roku przebudowy lub remontu.


Cerkiew o układzie amfiladowym zbudowana jest na planie trzech kwadratów. Ma konstrukcję zrębową oraz kamienną podmurówkę. Ściany cerkwi obwiedzione sobotami na słupach murowanych z rzecznego kamienia. Całość pokryta gontem. Cerkiew zwieńczona jest  trzema kopułami.

 

Portal zachodni prostokątny ma ozdobnie wycięte nadproże z wyrytą inskrypcją fundacyjną i datą. Drzwi posiadają ozdobne okucia:
 

Czworoboczne prezbiterium, nawa i babiniec są nakryte stropami płaskimi. Między babińcem, a nawą ciekawie wycięta przegroda, jedna z nielicznych w Karpatach. W nawie na ścianie zachodniej - chór.
Z dawnego wyposażenia cerkwi zachowała się tylko ikona namiestna z końca XVI w. z postacią św. Jana Chrzciciela (depozyt Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i Muzeum Zamku w Łańcucie).


Fragment muru okalającego cerkiew

Cerkiew opuszczona po II wojnie światowej niszczała, zniknęło też  wyposażenie. Była remontowana  w latach sześćdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Teraz nieco zabezpieczona, stoi nieużytkowana.
Nieopodal pozostałości cmentarza z nielicznymi nagrobkami:

 
 
Takimi płytami położonymi na dnie potoka można przeprawić się na teren okalający cerkiew

Źródło:
Magdalena, Artur Michniewscy, Marta Duda: "Cerkwie drewniane Karpat. Polska i Słowacja. Pruszków 2003.

9 komentarzy:

  1. Cerkiew jest jak z bajki,urocza ,takiej jeszcze nie widziałam.Ciekawa droga przez ten potok prowadzi :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiekna cerkiew,ale dlaczego opuszczona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze chętnie tu powracam, położenie z dala od głównej drogi, cisza wokół i duch czasu, to pozwala skupić się i porozmyślać, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ogromną przyjemnością jeszcze raz popatrzyliśmy na to Cudo. Chyba tylko jeszcze Ulucz, Radruż i Równia mogą się z Piątkową w tym względzie równać.
    Pozdrowienia serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale budowla!Interesująco opisałaś.Przyjemnie popatrzeć i poczytać!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna ta cerkiew. I szkoda,że opuszczona, że znów będzie pomału umierać.Gdy byłam w Bieszczadach (byłam w ośrodku Wisanu, za Baligrodem)to wielkim smutkiem napawały mnie miejsca po zniszczonych domach- najczęściej były tylko te podmurówki, porośnięte chaszczami. I te pozamykane cerkiewki też napawały smutkiem.Taki bardzo widoczny znak przemijania i tragedii, które były w tych okolicach.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest piękna i urocza!!!Kocham takie klimaty!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka szkoda, że bywając kiedyś w pobliżu Birczy na nią nie trafiłam .
    Jest piękna.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Bajkowa Cerkiew i piękne miejsca ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń