Na czapce i mitenkach jest jakiś wzór w warkocze, ale tu zupełnie niewidoczny. Pokazuję raczej z obowiązku archiwisty, bo tak po prawdzie nie ma się czym chwalić.
I jeszcze fotki z jesiennych spacerów:
Ten znikający miedzy drzewami mężczyzna ma już dobrze ponad 70 lat. Mijamy się często na trasie. Pan dosłownie biega z kijkami (mówi, że trenuje przed sezonem narciarskim - jeździ na biegówkach). Podziwiam go bardzo.
Wszędzie szaro i ponuro. Ciężko zrobić ładne zdjęcia. Komplecik bardzo ładny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW pięknym miejscu mieszkasz i cudne rzeczy wykonujesz, od dawna podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrzydadzą się na spacery po tych pięknych okolicach.
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet:-)
OdpowiedzUsuńJak to "nie ma się czym chwalić"? Świetny komplet wydziergałaś.
OdpowiedzUsuńJesienne fotki piękne.
Pozdrowienia przesyłam dla Ciebie i tego Pana " z kijkami".
Alez oczywiscie,ze jest sie czym chwalic.Calosc wyglada swietnie ,ale duzo lepiej prezentowala by sie na wlascicielce,ale tego widoku nam poskapiono /zupelnie nie wiem dlaczego/.
OdpowiedzUsuńEwa
Oczywiscie,ze JEST sie czym chwalic,bo komplet jest fantastyczny,chociaz z pewnoscia lepiej prezentuje sie na wlscicielce,ale tego widoku nam poskapiono ./zupelnie nie wiem dlaczego/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
A ludzie mówią że jesień taka szara ... Na Twoich zdjęciach jest cudna. Komplet super, myślę że jak najbardziej jest się czym chwalić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Do szala należało zrobić czapę i mitenki. Teraz masz cieplutki i piękny komplecik na zimę.
OdpowiedzUsuńHe, he... jak mi trochę włóczki zostaje, to też od razu o czapce i mitenkach myślę:) I o opaskach, bo ja często włosy w kucyk wiążę i wtedy czapka się nie nadaje...
OdpowiedzUsuńJak znalazł na spcery po tych pięknych lasach .
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia aż chce się wybrać na spacer :)
OdpowiedzUsuńTerenów spacerowych można Ci tylko pozazdrościć, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie!!!A czapeczka i mitenki bardzo fajne- w prostych ciemnych kolorach!!!
OdpowiedzUsuń